chcę zapamiętać naszą znajomość taką jaką była, wcześniej, kiedy była najmocniejsza, najprawdziwsza...nie chcę za kilkanaście lat wspominać tej przyjaźni przez pryzmat wzajemnego olewania się...nie sądzę, żeby udało nam się kiedykolwiek odtworzyć to jak było, dlatego chyba lepiej to zamknąć, nie uważasz...? jak film który się kończy, a Ty się uśmiechasz, bo był naprawdę dobry... oglądanie dalszego ciągu mogłoby przynieść sytuacje którym bohaterowie nie podołają, pary się rozstaną, a ogólny wyraz filmu upadnie...a przecież miał spory - bardzo dobry - kawałek akcji i ten kawałek warto zapamiętać. uważam, że właśnie tak jest z nami, kończenie znajomości tak w praktyce jest trudne, prawda...? tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać, szczególnie, że tak wiele nas łączyło.
|