|
skecz.moblo.pl
ostatni pocałunek połączony wraz z ostatnim tchem Skecz
|
|
|
skecz dodano: 30 maja 2013 |
|
ostatni pocałunek połączony wraz z ostatnim tchem/ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 30 maja 2013 |
|
jestem coraz starszy, a i tak wciąż popełniam te same błędy, te same pierdolone błędy../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 30 maja 2013 |
|
odejdź i wymarz wspomnienia o sobie z mojej głowy../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 26 maja 2013 |
|
dzieje się to kolejnej nocy.. dziś po raz kolejny zamiast snu wybieram płacz. czuję satysfakcje, gdy po moich policzkach spływają zimne i słone łzy.. a ja tylko siedzę w bezruchu i widzę jak każda kolejno kapie na podłogę.. jest to o wiele lepsze uczucie niż uczucie po śnie, gdy dusza i ciało jest wypoczęte. sen jest mi już zbędny, przynajmniej tak czuję.. kiedyś wolałem przespać nawet cały dzień, byłem gotowy przespać całe życie.. aby nie męczyć się już nigdy więcej. odpoczynek pomiędzy tym jak wszystko się jebie? to nie życie../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
nie chcę aby we mnie wierzyli, po co? jest w ogóle w co? w kogo? przecież ja tak naprawdę jestem nikim../ Skecz
|
|
skecz dodał komentarz: |
25 maja 2013 |
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
tak bardzo czuję się nikim, mimo, że ona każdego dnia powtarza mi jak bardzo wyjątkowym człowiekiem jestem.. nie potrafię w to uwierzyć. przecież kiedyś byłem takim skurwysynem.. zraniłbym nawet wszystkie rzeczy nieżywe, zraniłbym wszystko na swojej drodze, bo tylko to umiałem robić.. więc jak mogę być wyjątkowy..? zmieniłem się od tamtego czasu, zrozumiałem parę spraw i poprawiłem nieco swoje zachowanie, ale to wcale nie czyni mnie wyjątkowym../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
wszedłem do pokoju i zobaczyłem jak leży opatulona w koc na łóżku. usiadłem pod ścianą, obok łóżka i patrzyłem na nią dobre pół nocy i myślałem o tym jak z tak złego człowieka mogło powstać takie malutkie cudo.. duże zielone oczy pokazujące całą nieskazitelność, malutkie rączki, które kiedyś dosięgną słońca, malutki nosek, po mamusi.. patrzyłem na nią i nie mogłem uwierzyć, że dzięki komuś takiemu jak ja może urodzić się ktoś tak czysty, dobry i bez grzechu jak ona.. gdy się przebudziła wziąłem ją na ręce i zacząłem śpiewać jej ulubioną kołysankę, aby znów poszła spać, bezpieczna, przy ojcu, który zawsze będzie ją kochał../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
cholernie chciałbym aby ktoś mnie przytulił, ale gdy próbują to robić, to ich odpycham.. dlaczego tak jest? przecież potrzebuję tego, przecież chciałbym poczuć czujesz ciepło, zostać pogłaskanym po głowie i usłyszeć słowa, pocieszenia, usłyszeć, że ten koszmar się w końcu skończy i wszystko się ułoży.. przepraszam, że jestem taki niezdecydowany, ale jestem jeszcze tylko niezdecydowanym i bezbronnym dzieckiem../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
powiedz mi jak to jest kochać, bo nie wiem.. moje serce nie czuje nic.. jakby nie potrzebowało nawet aby ktoś pokochał je.. ja nigdy nie kochałem, bo nie potrafię.. urodziła się we mnie tylko umiejętność ranienia każdego wokół.. może dlatego, że kiedyś próbowałem pokochać i zostałem strasznie skrzywdzony../ Skecz
|
|
|
skecz dodano: 25 maja 2013 |
|
była godzina 03:03, trzymałem jej zdjęcie w dłoniach, krwawiących dłoniach, z nadgarstków płynęła krew, jednym strumieniem, strumieniem rozpaczy. zrozumiałem, że już jej nie mam i nawet to, że będę sprawiał sobie świadomy ból, nie przywróci mi jej, już jej to nie ruszało, wiedziała, że robię to tylko po to, aby wzbudzić w niej żal, aby żałowała, że mnie zostawiła i czuła w sercu ból, takie nagłe ukłucie noża, w sam środek tego mięśnia, który daje życie. patrzyłem a jej zdjęcie, a po moich policzkach spływały nie do końca słone łzy, były w połowie gorzkie, gorzkie jak żale. patrząc na nią widziałem osobę, której nikt nigdy nie powinien zranić, a zraniłem ją ja sam, to nigdy nie powinno się zdarzyć, tak jak ja nigdy nie powinienem się narodzić. wziąłem z szafki tabletki nasenne i połknąłem ile się tylko dało, prawie całe opakowanie, położyłem się do łóżka i zapadłem w głęboki sen, w końcu byłem wolny od życia./ Skecz
|
|
|
|