 |
siwaaa016.moblo.pl
Znikam gdzieś noc i dzień Zlewa się w jedną całość kiedy nie ma ciebie Tonę znów milion słów Dotyk twój i niczego już nie jestem pewien
|
|
 |
|
Znikam gdzieś noc i dzień
Zlewa się w jedną całość kiedy nie ma ciebie
Tonę znów milion słów
Dotyk twój i niczego już nie jestem pewien
|
|
|
|
i wez skoncz czekac na odpowiedni moment, sama go wybierz i uczyn odpowiednim.
|
|
|
|
cd.... byles taki najebany, ze ledwo stales na nogach... i telefonow o 3rano: 'czesc kociczku co robisz, i tego zdzwinia, gdy odpowiadalam, ze spie.... tesknie za twoim szczertym usmiechem, za naszymi wyglupami.... tak strasznie mi tego brakuje... i tak strasznie wkurwia mnie fakt, ze najprawdopodobniej to juz poprostu przeminelo
|
|
|
|
i tak strasznie chcialbym, zebys wrocil dawny Ty.... Zeby znowu bylo tak jak dawniej.... zeby nas zwiazek znowu byl taki jak wtedy.... wtedy bylam najszczesliwasza osoba na swiecie.... nie bylo idealnie, nie raz nawet nie bylo spoko, klocilismy sie moze nawet czesciej niz teraz, wyzwalismy, nieraz plalakm, ale Ty zawsze byles... wiedzialam wtedy, ze choc tydzien czasu sie do mnie nie odzywasz, bo przegielam, to spotkamy sie w ta sobote, ja znowu zrobbie ci awanture, ze nie odzywanie sie przez 7dni to nie jest sposob na rozwiaznia problemu, ale potem znowu mnie przytulisz z ta miloscia i znowu bedzie wszystko ok i bedziesz. Mialam poczucie tej pieprzanej stabilnosci, ktorej teraz tak mi brak... wtedy wiedzialam, ze cgoc nieraz udajesz obojetnego na to, co mowie i wychodzisz z drzaskiem drzwi, przemyslisz to sobie.... teraz nie wiem czy ta obojetnosc jest udawna.... tak strasznie brakuje mi twoich sms: 'te siwa a wiesz,ze cie kocham" twojego 'dobranoc kotek' twoich wyznan milosnych, gdy
|
|
|
|
może nie dziś. nie jutro. ale pewnego dnia. i do końca swojego życia.
|
|
|
|
Któregoś dnia zaczniesz prosić mnie na kolanach ' pokochaj mnie znów ' a ja odejdę. Ty mnie tego nauczyłeś./ ogarnijpieprzonelovesqarbie
|
|
|
|
chcialabym, zebys chociaz 15minut musial spedzic z osoba taka samą jak Ty, wtedy bys kurwa zobaczyl, jak jestes cholernie wkurwiajacy
|
|
|
|
wiesz jak to jest, gdy tak strasznie go nienawidzisz, gdy kazda twoja łza jest przez niego a on to ma totalnie gdzies? gdy caly dzien czekasz na sms od niego, ktory nie przychodzi? gdy zawsze musi byc tak jak on chce, gdy nie mozesz miec wlasnego zdania i zawsze Ty jestes winna? gdy caly twoj swiat sie wali, a ty nawet nie masz z kim o tym pogadac, bo przez niego stacilas wszystkich znaojmych? gdy wiesz, ze on jest totalnym dupkiem nie wartym ani jednej twojej lzy, ale nie potrafisz tego skonczyc? gdy robisz dla niego wszystko, a on tego wogole nie docenia.... gdy tak strasznie chcesz go zostawic, tylko po to, zeby za jakis miesiec pomyslal:"Boze jakbym kretynem, dlaczego pozwolilem jej odejsc" Gdy zawsze to TY go musisz przepraszac, a on i tak ma na to wyjebane i przez tydzien sie do ciebie nie odzywa? no wiesz?
|
|
|
|
prawda o prawdzie jest taka, ze rani.... wiec kłameimy
|
|
|
|
bo tak cholernie mocno czuje tą Jego magie ...
|
|
|
|
Wiesz.. mógłbyś napisać książkę o tym, jak spieprzyć komuś życie....
|
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy wiesz, że On nie jest Ciebie wart, ale robisz wszystko, by Cię nie zostawił? Zależy Ci nawet na tym pocałunku, choć wiesz, że wolałby zrobić to z kimś innym. Starasz się sprostać Jego ideałom i robisz wszystko inne, by tylko nie powiedział Ci 'wez wypierdalaj '. Wmawiasz sobie, że Cię kocha, a prawda jest taka, że idzie do łóżka z każdą, która wpadnie mu w ręce. I choć nazywa Cię swoją wierną suką, to uśmiechasz się i udajesz, że to lubisz, choć słysząc te słowa, boli Cię serce. Tak ogromnie Go nienawidzisz, brzydzisz się Go, ale nie potrafisz odejść. Znasz to?
|
|
|
|
Dodaj komentarz