|
I obiecałam sobie, że już nigdy nie pokocham nikogo tak mocno, bym nie potrafiła bez niego żyć, bym nie czuła się niekompletna i nie była sobą.
|
|
|
Pyłem księżycowym być na Twoich stopach, wiatrem przy Twej wstążce, mlekiem w Twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów, ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz. Przeszyć Cię jak nitką, otoczyć jak przestwór, być porami roku dla Twych drogich oczu i ogniem w kominku, i dachem co chroni przed deszczem. /Konstanty Ildefons Gałczyński 'Pyłem księżycowym'
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że Tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się Ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, by być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko.. z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie- ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
Oczywiście, że kiedy pojawia się uczucie, łatwiej dążyć do jakiegoś spełnienia tego uczucia, niż po prostu pozwolić mu być.
|
|
|
Dusza stłukła się po raz kolejny. Powinnam się do tego przyzwyczaić. Poskleja się, poskleja. Więc dlaczego boli wciąż tak samo?
|
|
|
Mężczyzna, który otworzył przed nią tak wiele drzwi w życiu - i tak wiele zatrzasnął tuz przed jej nosem - zniknął na dobre. Bo tym razem to ona odprowadziła go do wyjścia. Teraz płakała jednak zupełnie inaczej. Tym razem w poczuciu straty odnajdywała cień przyjemności.
|
|
|
Przyjaciel to nie ktoś, kto zawsze mówi Ci to, co chcesz usłyszeć, ale ktoś, kto Ci przypierdoli jak zaczniesz rujnować sobie życie.
|
|
|
Wolę szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca, niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka.
|
|
|
arczija / Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z Tobą, i to właśnie jest wyjątkowe.
|
|
|
same mylne interpretacje i mylne wnioski.
|
|
|
Gdy go zobaczyła aż się wzdrygnęła, gdy już była blisko niego ich oczy spotkały się i o dziwo po mimo bicia serca nie odwróciła wzroku i nawet nie miała łez w oczach. Nie bolało już to że stał z ręką opartą o biodro jakieś dziewczyny, jedynie co czuła to tylko smutek i współczucie dla dziewczyny, bo własnie wjebała się w to z czego jej udało się wyjść. Ale co miała zrobić? Przeszła obojętnie obok nich z lekkim uśmiechem na ustach, tak bardzo chciała powiedzieć jej żeby nie dała się jego gierką, ale przypomniała sobie że ją przed nim też przestrzegali...
|
|
|
|