|
siedemnastolatka.moblo.pl
Ejj zmieniłaś się?! czemu tak sadzisz?? jesteś taka...taka obojętna... wiesz życie skopało mi dupę kilka razy wiec się uodporniłam..
|
|
|
-Ejj zmieniłaś się?!
-czemu tak sadzisz??
-jesteś taka...taka obojętna...
-wiesz życie skopało mi dupę kilka razy wiec się uodporniłam..
|
|
|
-za kim najbardziej tęsknisz ..?
-... hmm Tęsknie za ludźmi którzy nauczyli mnie żyć .
-jak to nauczyli Żyć ..? przecież każdy to potrafi. ..
- ja nie potrafiłam . Na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi, którzy pokazali mi jak się śmiać,kochać, jak czuć się szczęśliwą ..
-..to pewnie nauczyli Cię też i płakać..
- nie płakać nauczyłam się sama ... wtedy gdy odeszli bez słowa pożegnania ..
|
|
|
-Wiesz, mam już nowe szaleństwo w głowie.
- Jakie?
- Ciebie.
|
|
|
'- Jak bardzo ci na nim zależy?
- Za bardzo- odszepnęłam.'
|
|
|
-A Miała Jakieś Mniejsze Marzenia?
- Tak... Zasnąć W Jego Ramionach...
|
|
|
- Nie masz serca dla chłopaków... - miałam raz... ... i wystarczy!
|
|
|
A teraz idę sobie popłakać albo pobiegać po schodach, bo taka jestem niezrównoważona emocjonalnie.
|
|
|
Ne jestem żadną "pieprzoną księżniczką" ani "słodką księżniczką"
Jestem sobą...Ne tylko imieniem i nazwiskiem, ale osobą..
Życie nie jedno mi pokazało i nie jedno jeszcze pokaże
Śmieszą mnie teorie ludzi, którzy nie wiedząc wiele o prawdziwym życiu, zamknięci w
swoich bajkowych domkach z egzotycznych materiałów, uważają że wiedzą wszystko...Oraz tzw. niegrzeczne dziewczynki, które "na maxa imprezują" a tak naprawdę nie mają o tym pojęcia...!
Nikt nie wie tak naprawdę, jak powinno wyglądać życie, bo jeszcze nikt nie przeżył go
tak jak powinien.
|
|
|
`usiadła na ziemi , i zaczęła zastanawiać się kim dla niego jest.
|
|
|
"Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro."
|
|
|
bo wierze w to, że kiedyś będzie normalnie.
bo wiem , że w końcu spotkam kogoś takiego, jak ty.
|
|
|
bo mam nadzieję, że kiedyś będę szczęśliwa.
|
|
|
|