|
sickoftheworld.moblo.pl
wstała razem z nim. wzięła prysznic nie miała na nic ochoty. zapaliła fajka dym przypomniał jej o nim chociaż nie miał z nim nic wspólnego.on nadal siedział w jej myś
|
|
|
wstała, razem z nim. wzięła prysznic, nie miała na nic ochoty. zapaliła fajka, dym przypomniał jej o nim, chociaż nie miał z nim nic wspólnego.on nadal siedział w jej myślach. nie chciał dać je spokoju nawet na chwilę. nie dawał chwili oddechu. a ona się już do tego przyzwyczaiła. / sickoftheworld
|
|
|
I może teraz ja podręczę Cię trochę, tak jak ty dręczysz mnie? Może to Ty mógłbyś patrzeć na mnie i nie widzieć nic poza tym? Może to w Twojej głowie ciągle powinnam pojawiać się ja? Może to Ty powinieneś pragnąć mojego dotyku, pocałunku, albo po prostu pierdolonego przytulenia. Może to ty powinieneś chcieć mojej miłości. A nie tak jak jest teraz. / sickoftheworld
|
|
|
I jedynym lekarstwem na smutek pozostał mój zawsze wierny przyjaciel - papieros / sickoftheworld
|
|
|
Myślałam, że to na mnie patrzysz. Że to do mnie się uśmiechasz. Że to przy mnie chcesz przebywać. Że chcesz mnie. Nie chciałam tego, ale niestety tak myślałam. Wbrew sobie samej. Wbrew temu, co sobie postanowiłam już dawno, bo nie lubiłam mieć złudnych nadziei. Ale ty znowu pojawiłeś się w moim życiu, po tak długiej przerwie. Ten czas był dla mnie męczarnią. Ale teraz też nie jest lepiej. Przez chwilę myślałam, że może warto spróbować, przecież nie mam nic do stracenia. Ale teraz już tak nie myślę. Nie mam siły zadręczać się myślami o nas. Chociaż kurwa, zawsze gdy zamknę oczy widzę tylko Ciebie. Twoje oczy, usta, dłonie. Ciebie. I tylko Ciebie. Nie chcę myśleć o nikim innym. A zarazem tak bardzo chcę, żebyś w końcu wyszedł z mojej głowy, dał odpocząć. Miałam tą pieprzoną złudną nadzieję, że jednak myślisz o mnie. A teraz? Teraz nie mam już nic. / sickoftheworld
|
|
|
Te chwile, kiedy nagle, niespodziewanie, bez żadnego ostrzeżenia łapiesz wielkiego doła. Nie wiesz czemu, a może tylko nie chcesz wiedzieć. I wtedy w głowie pojawia się tysiące myśli, wspomnień. Pieprzonych myśli, że tak naprawdę to nic nie jest dobrze. Wszystko, co było do tej pory powodem do uśmiechu i powodem do życia jest pierdoloną fikcją i nic więcej. Nie masz ochoty na nic, tylko leżeć i gapić się w sufit. Bo po prostu nie masz już na nic sił. Nie masz sił, udawać, że jest dobrze i że kiedykolwiek będzie, bo doskonale znasz prawdę. / sickoftheworld
|
|
|
nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy, gdy spoglądasz na mnie, a moje serce wali, jakby to było jedyne, co się liczy / sickoftheworld
|
|
|
Frajer, który ma gdzieś uczucia innych ludzi. Idiotka, która zakochuję się w debilu, który jej uczucia ma za nic
|
|
|
i nagle zdała sobie sprawę, że nie wystarcza jej już tylko spotykanie Go raz na jakiś czas. chciała więcej. za dużo. / sickoftheworld
|
|
|
wyniszczamy się, śmiejemy z innych, nienawidzimy, nie zwracamy uwagi na to, że ktoś się o nas martwi. żyjemy chwilą. jesteśmy egoistami, niszczymy to, na czym nam zależy. szukamy okazji, żeby tylko nachlać się do nieprzytomności i nie myśleć o niczym, palimy, przekleństwa to co drugie słowo, które wychodzi z naszych ust.. ale co z tego, dobrze nam z tym, więc po co się zmieniać? / sickoftheworld
|
|
|
Co Ty takiego w sobie masz? No powiedz. Chyba nic, oprócz tego, że jesteś takim dupkiem. A mnie, jak widać, to kręci. / sickoftheworld
|
|
|
Gdzieś z wami popłynę, razem wyjdziemy na tęczę, będziemy pić i siedzieć
|
|
|
Bo traci swoją wartość to co Ci łatwo przyszło, a to chyba dowód na to że doskonałość jest fikcją / Vixen
|
|
|
|