|
Prosiłem żebyś nie karał za jointa, a ty nie!
Nie oglądał, nie grał Jamesa Bonda, a ty nie!
Byś się nie moczył, nie seplenił, a ty nie!
Nie kłamał prosto w oczy, kraj zmienił, a ty nie!
Kupiłem ci maskotkę, złota kaczkę, a ty nie!
Przed występem krople bo masz sraczkę, a ty nie!
Mówiłem weź mnie, a nie brata, a ty nie!
My zawsze na tak, a ty kurwa na nie! / Grubson
|
|
|
stawiasz wszystko, bo nie masz nic, poza wolnością
|
|
|
czujesz zbliża się najgorsze, chociaż liczysz na najlepsze
|
|
|
Dlaczego mój i Twój świat się zderzył?
|
|
|
Samotność jak gorączka nocą dopada,
sam na sam z bezsennością bez skutku sie zmagam.
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać
cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
|
niego gniew, nienawiść, ogień,
palec środkowy jeśli jesteś naszym wrogiem
|
|
|
Na zewnątrz anioł, a w środku wróg,
wbiłby nóż w plecy, gdyby mógł.
|
|
|
Uważaj! Za plecami czyha ścierwo.
Uważaj! Ja mówię to na serio
|
|
|
Mam tego dość, nie chcę już więcej,
dlaczego obcy ludzie wciąż patrzą mi na ręce.
|
|
|
Chcesz mi zaszkodzić? Chcesz mnie pogrążyć?
Słodkie uśmiechy, tego nie kupię.
Chcesz mojej zguby, po moim trupie...
|
|
|
a łzy na które patrzysz, to nie są łzy radości.
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk,
wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
|
|
|
przecież nie startujesz po to, by nie ukończyć biegu,
ja ukończę, zawsze dumny z tego co posiadam,
z życiem się zmagam i o litość nie błagam,
szczerości się domagam, bo sam też jestem szczery
skąpani w czarnym słońcu pokonamy bariery.
|
|
|
|