|
sezamka.moblo.pl
Nie pragnij nie tęsknij nie wspominaj nie kochaj nie myśl o mnie. Tylko zapominaj powoli zapominaj kochanie... a weź i wieź jak ciągle przypominasz mi o tym
|
|
|
-Nie pragnij, nie tęsknij, nie wspominaj, nie kochaj, nie myśl o mnie. Tylko zapominaj, powoli, zapominaj kochanie...
- a weź i wieź jak ciągle przypominasz mi o tym bym o Tobie zapominała…
/sezamka
|
|
|
Nie pozwól mi cierpieć, tęsknić za Tobą, płakać za Twoim uśmiechem, śnić o cudownym spojrzeniu, nie karz mi pragnąć tej bliskości, splatania naszych rąk, gorących uścisków, namiętnych pocałunków, czułych słów. Rozkaż mi kochać i sam kochaj! /sezamka
|
|
|
Wiem, że zawsze będziesz mnie stawiał na tym miejscu dalszym od swego serca, będę tym numerem w którym momencie Twojego życia się pojawiłam, każda „ona” z którą coś Cię wcześniej wiązało będzie wyżej ode mnie, będzie miała większe szanse. Boli gdy opowiadasz o „nich” wiem że to oddala mnie od Ciebie bardziej i bardziej. Tak wiem, wiem jestem na przegranej pozycji to tylko takie kłamstwo, że mogę Cię mieć dla siebie. Wiem, że w rzeczywistości to taka pogoń za szczęściem, miłością, Tobą, pogoń na polu walki taka bez sensu, bez znaczenia bo wynik jest oczywisty … Przegrana jest dawno ustawiona i mimo to Kocham i walczę! / sezamka
|
|
|
Dreszcze przechodzące całe ciało, usta zmieniające barwę na siną, oczy przepełnione strachem, po policzku spływające łzy, ręcę powoli zaczynające drżeć, brak czucia w nogach i cichy szept unoszący się z powiewem wiatru - tak musiało być, nie pasowaliśmy do siebie, zapomnij o mnie, zapomnij ... /sezamka
|
|
|
Chciałabym móc uwierzyć w szczęśliwe życie, w życie w którym mogłabym uśmiechać się, w którym miałabym tego jedynego najwspanialszego przyjaciela. By był, rozmawiał ze mną o wszystkim, o niczym, wspierał mnie i pocieszał, płakał ze mną i śmiał się. By milczał, milcząc by trzymał za rękę, abym wiedziała że jest, czuła jego obecność, czuła tą ogromną więź przyjaźni, czuła że nie jestem sama… odnajdź mnie, przekonaj się że to ja, bądź ze mną, zostań w moim życiu, pokochaj mnie, kochaj już do końca DROGI PRZYJACIELU
|
|
|
Bóg wystawił ją właśnie teraz na ogromną próbę życia, by udowodniła światu, że jest silna i nie podda się. Ale to nie jest jeszcze moment na udowodnienie tego, ona nie potrafi, dopiero się uczy. Więc wybaczcie jej, wybaczcie to, że jest w tym niesamowicie trudnym momencie życia. W tym że nie wie czy lepiej żyć czy umrzeć… /sezamka
|
|
|
Są takie momenty kiedy czujemy że ręce nam opadają, ciało osuwa się na podłogę, powieki zamykają, a serce bije coraz wolniej i lżej, aż nagle przestajemy czuć jego bicie, i myślimy że to koniec... po chwili uświadamiamy sobie, że nie, że to jeszcze niestety nie teraz nie czas na nas ... /sezamka
|
|
|
Zapamiętać najwspanialsze wspomnienia, zapomnieć o najsmutniejszych, urzeczywistnić marzenia i przeżyć coś co Wy nazywacie życiem, coś co Ja nazywam czymś najgorszym co mogło mi się przytrafić /sezamka
|
|
|
Nie chce być kolejną słabą dziewczynką, nie chce płakać dniami i nocami, nie chcę użalać się nad sobą, nie chcę marudzić, ja nie chcę być ofiarą życia ja chcę się zmierzyć z nim pomiomo wszelkich trudności. Pomoż mi Panie, a ja wstanę i będę żyć ! Będę uśmiechać się, smucić, kochać, cierpieć będę walczyć o to co moje o ŻYCIE! /sezamka
|
|
|
Nogi łamią się w kolanach, ciało styka się z podłogą, głowa przylega do zimnych płytek, włosy w nieładzie osłaniają twarz, a z oczu płyną łzy... Tak bywa, że bezsilność atakuje człowieka i wykańcza go nie dając mu szansy, a inni w takim momencie mówią '' cóż, życie ...''. /sezamka
|
|
|
sezamka dodano: 14 października 2011 |
|
Pękła, wybuchła jak wulkan … I to nie była złość, krzyk czy śmiech. To była przeraźliwa cisza która ogarnęła całe jej ciało i całe wnętrze. Zamknęła się sama w sobie i otoczyła smutkiem. Jej barierą była samotność, nie wyrażała uczuć, nie wylewała łez. Wpadła w otchłań bez przyszłości, bez sensu na dalsze życie. To śmierć męczyła ją …/sezamka
|
|
|
sezamka dodano: 13 października 2011 |
|
Czym jest ból? To uczucie które osiada głęboko w nas, w naszych sercach. Wbija mocno swe korzenie tak że nie jesteśmy w stanie ich usunąć, pozbyć się. Usadawia się na dnie serca i rozwala od środka, niszczy wszystko po kolei, przechodzi do naszej psychiki. I właśnie w tym momencie uświadamia nas że przegraliśmy i to koniec. Ból potrafi nas zabić … /sezamka
|
|
|
|