|
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów. + 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.
|
|
|
Moje życie zamieniło się w żart a ja jestem jedyną osobą, która go nie łapie.
|
|
|
jedyne zasady jakich się trzymam, to zasady gramatyki. a ona mówi, nie bez powodu, że spokój występuje tylko w liczbie pojedyńczej.
|
|
|
Uodpornienie na 'dasz radę'. Alergia na 'będzie dobrze'. Wstręt do 'wszystko się ułoży'. Awersja na 'nie martw się' ..
|
|
|
Gdy ktoś mi wysłał sms-a o 3 nad ranem, pierwszą rzeczą, którą zrobiłam, mimo najszczerszych chęci, było wkurwienie się na ową osobę...
|
|
|
Łzy po prostu spływają po policzkach, kiedy przypominam sobie te wszystkie chwile z Tobą.
|
|
|
Z puszką piwa tępo patrzę w ogień świeczki i zastanawiam się, czemu ten świat jest tak perfekcyjnie spieprzony. Bo gdyby nie był, nie zrobiłbyś ze mną tego, co uczyniłeś
|
|
|
Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień..
|
|
|
Nie jestem wstanie przetrwać kolejnego rozczarowania ..
|
|
|
Rok na pamięć, rok na zapomnienie. Dwa lata by poradzić sobie z Twoją nieobecnością. Dzisiaj jestem wolna , idę do przodu z uśmiechem na twarzy w ramiona nowego mężczyzny..
|
|
|
Dlaczego to wszystko musi być takie trudne ? Dlaczego nie może być choć raz z górki ? Moje nogi odmawiają posłuszeństwa , moja psychika nie poradzi sobie z następną tak wielką i stromą górą..
|
|
|
Twój zapach wywietrzał z mojej bluzy, za długo Cię nie ma.
|
|
|
|