|
seqqtember.moblo.pl
i kolejny dzień spędzę wpatrując się w kubek kawy i starając się nie myśleć o tobie. seqqtember
|
|
|
i kolejny dzień spędzę wpatrując się w kubek kawy i starając się nie myśleć o tobie./seqqtember
|
|
|
trzeba mieć nasrane w głowie żeby podczas horroru gdy kobieta sie pali mówić 'chociaż cieplutko jej jest' a gdy facet wbija sobie haczyki w ciało 'uu, jak w masełko' /seqqtember
|
|
|
bejb. nie łudź się. księcia z bajki nie spotkasz. /seqqtember
|
|
|
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego. / veriolla
|
|
|
a ty sie nadal łudzisz? on nie mówi szyfrem. móiwąc do ciebie 'laska, ogar. nie świruj tak na mój widok' nie ma na myśli 'ohh, jakie to piękne zostańmy razem'. ten typ tak ma. /seqqtember
|
|
|
nie lofciam słit bieberka, nie słucham rocka w stylu jonasków ani nie jestem tap madl. no co wy? nie lofciacie mnie za to? ejj, nie BądźCiE T@cY. świat nie należy do dzieci neo, a jak tak uważasz to ja sie zaraz do ciebie przejde. /seqqtember
|
|
|
a ja mówię nie! trzeba łamać stereotypy. więc nigdy więcej nie pomaluje paznokci na kurewski czerwień. od tej pory będzie to zajebisty turkus. /seqqtember
|
|
|
i mimo że było zimno w chuj chciała coś światu udowodnić. w środku zimy założyła różowe rajstopy, czarna sukienkę i niebieską czapkę. paznokcie pomalowała na zajebisty żółty kolor i poszła podbijać świat. szczegół ze przez tydzień leżała później w łózku z anginą. ważne że on ja odwiedzał. /seqqtember
|
|
|
mm, słodki dzień. rodzice wyjachali chata wolna. on przy moim boku, czekolada w ustach i pih w tle. to jest życie. skrzypienie schodów, otwieranie drzwi. -yy, cześć mamo. -torebki zapomniałam. taaa, życie bywa brutalne /seqqtember
|
|
|
odkładała pieniądze do platikowej świnki. na czarną godzinę. gdyby kiedyś miałą na wszystko wyjebane i chciała jechac na koniec świata. ale tego dnia olała to. rozcięła skarbonkę nożyczkami, wyjęła wszystko i poszła na zakupy. ciuchy to podstawa zycia. /seqqtember
|
|
|
jedyny sposób na doła. zrobić popcorn i kakao, włożyć nową baterię do mp3, kupić avanti i zakopać się pod kołdrą. /seqqtember
|
|
|
|