|
selkaa.moblo.pl
A przecież uroda to kwestia milimetrów. Takie usta na przykład. Wystarczą trzy milimetry i już się zamieniasz w wulkan seksu.
|
|
|
A przecież uroda to kwestia milimetrów. Takie usta na przykład. Wystarczą trzy milimetry i już się zamieniasz w wulkan seksu.
|
|
|
Nie przychodź jutro. Poczekaj parę dni. Nie ma nic trudniejszego od czekania. Musze się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.
|
|
|
Jeżeli kiedykolwiek nadejdzie dzień, w którym przyjdzie nam się rozstać, proszę Cię o jedną rzecz - zapamiętaj mnie taką, jaka byłam przy Tobie - pełną uśmiechu, blasku w oczach, szalenie zakochaną w życiu i w Tobie..
|
|
|
każdy ma swoją gwiazdę, wiesz? gwiazdy tych co są sobie przeznaczeni, są blisko siebie. znalezienie swojej gwiazdy jest możliwe tylko u boku drugiej osoby. gdy przy pomocy partnera znajdziemy swoje gwiazdy i okazuje się, że nie są one blisko, wtedy partnerstwo już nie istnieje. czujesz teraz, dlaczego ludzie się rozstają? to nie jest kwestia pieprzonej miłości.
|
|
|
Nie chcę żebyś pomyślał, że mi zależy
|
|
selkaa dodał komentarz: |
31 maja 2011 |
|
Chyba każda dziewczyna ma taki moment, gdy chciałaby być taką zimną suką, bez uczuć, ale zwyczajnie nie potrafi, bo ma kurwa za dobre serce.
|
|
selkaa dodał komentarz: |
27 maja 2011 |
selkaa dodał komentarz: |
27 maja 2011 |
selkaa dodał komentarz: |
27 maja 2011 |
selkaa dodał komentarz: |
27 maja 2011 |
|
Obudziłam się około dziewiątej rano, wstałam, umyłam się i ubrałam, zjadłam tosty z dżemem i poszłam wolnym krokiem do szkoły. Specjalnie mi się nie śpieszyło. Lekcje jakoś tam minęły, z dostaniem kolejnej uwagi. Od razu po szkole kupiłam w kwiaciarni bukiet kwiatów i poszłam na cmentarz. Bez problemu odnalazłam grób mamy. Widać było, że od dawna nikt tam nie przychodził.. Położyłam kwiaty i usiadłam na ławeczce naprzeciwko grobu. Przypomniałam sobie wszystkie chwile spędzone z mamą, wszystko co dobre. Nie było dnia, w którym nie byłabym szczęśliwa. Zawsze mnie broniła, przed ojcem i nie tylko. Nigdy nie pozwalała mu na to, żeby mnie był.. Kiedyś było inaczej, po jej śmierci raptownie wszystko się zmieniło. Mimowolnie zaczęły lecieć mi łzy. Tak bardzo za nią tęskniłam, chciałam, żeby była przy mnie, żebym mogła przytulić się i powiedzieć, co czuję. Jakoś się poradzić. Dlaczego odeszła?..
|
|
|
|