|
schowalimimisia.moblo.pl
wypowiedział jej imię jak słowa modlitwy było jasne że ją kocha ... ?
|
|
|
wypowiedział jej imię jak słowa modlitwy, było jasne, że ją kocha ... / ?
|
|
|
tak, to prawda. ludzie są samolubni, podając im rękę, chcąc pomóc, nie spodziewamy się, że zabiorą nam wszystko, z czego czerpiemy siłę, wszystko, co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. zabiorą nam kawałki nas samych, a później odejdą. ot tak, po prostu. / schowalimimisia
|
|
|
życie to pasmo zdarzeń, które " nie tak miało wyglądać " / ?
|
|
|
nie lubię, kiedy z kimś konkuruję, a ta osoba nagle zaczyna się na mnie wzorować / sch.
|
|
|
najspokojniejsza ucieczka, to ucieczka od własnej podświadomości .. / sd
|
|
|
najmądrzejszy ten, który wie, kiedy udawać głupiego. / schowalimimisia
|
|
|
potrzebuję miłości. / schowalimimisia
|
|
|
"..nie chciałem nic oprócz tej pieprzonej satysfakcji,że zrobię to jak chcę" / b.o.k.
|
|
|
" lecz, gdy osiągasz coś z trudem, duma jest słodsza niż zemsta " / b.o.k.
|
|
|
"Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami sobie poradzę." / nie mam pojęcia czyje także mądre słowa
|
|
|
dzisiaj pierwszy raz od bardzo długiego czasu moje serducho nienaturalnie przyśpieszyło. rozbraja mnie ta ironia, kiedy szukamy miłości, za nic nie potrafimy jej znaleźć, a kiedy zaczynają pochłaniać nas codzienne sprawy, serce zaczyna szybciej bić na widok uśmiechu nieznajomego w galerii. / schowalimimisia
|
|
|
zrozumiałam, że ostatnio potwornie się do nich zbliżyłam nie zauważając tego. zamknęłam oczy i przez chwilę zobaczyłam na powiekach te wszystkie momenty, w których było mi ciężko, a jednak oni sprawiali, że zapominałam o zmartwieniach. dotarło do mnie, że czy mi się to podoba, czy nie, stali się oni taką moją drugą rodziną. może to brzmi banalnie, ale znalazłam się w samym środku grupy ludzi, którzy, kiedy się na nich spojrzy z boku, wyglądają całkiem zwyczajnie, może nawet czasem odpychają od siebie niektórych ludzi, może i wiedzą jak na prawdę zdenerwować innych swoimi wygłupami i nieraz nie potrafią zachować się w danej sytuacji, ale kiedy wejdzie się w ich krąg rozumieją bez słów i dają takie poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że gdzieś jest twoje miejsce, poczucie, że gdzieś przynależysz. wiedziałam, że już kiedyś należałam do takiej formy rodziny, ale nie sądziła,że jeszcze kiedyś coś takiego napotkam.może też dlatego nie zauważyłam, jak wiele dla mnie znaczą./cz2.schowalimimisia
|
|
|
|