|
saysomething.moblo.pl
Pośród wielu jej wad jedna okazała się nie do przeskoczenia: ona ciągle coś czuła analizowała co czuje dlaczego tak czuje co oznaczają jej uczucia dlaczego analizuj
|
|
|
Pośród wielu jej wad jedna okazała się nie do przeskoczenia: ona ciągle coś czuła, analizowała, co czuje, dlaczego tak czuje, co oznaczają jej uczucia, dlaczego analizuje, co zanalizowała, że czuje, i czy na pewno to czuła, co zanalizowała?
|
|
|
Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś patrzeć na mnie już zawsze tym wzrokiem przepełnionym czułością? Czy mógłbyś troszczyć się o mnie i chować w ramionach w czasie burzy? Czy mógłbyś wciąż rozmawiać o wszystkim, milczeć i znów rozmawiać? Czy dałbyś odkrywać się codzień na nowo? Czy mógłbyś już zawsze całować mnie tak delikatnie? Oglądać ze mną filmy, upijać się, trzeźwieć, śmiać się, żegnać dnie, witać wschody słońca, słuchać muzyki, tańczyć, dzielić się tym, co ważne i błahe, przeżywać wspólnie? Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś być już zawsze?
|
|
|
On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Polubiłam Jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.
|
|
|
Nie mogę zapomnieć, bo złożyłam obietnicę. Przysięgałam, że zawsze będę Cię bronić. Nie złamię obietnicy. Będę Cię kochała każdego dnia mocniej i mocniej. Każdym kawałkiem mojego ciała. Każdym kawałkiem mojej duszy. Każdą najmniejszą cząstką mojego małego serca. Przecież jesteś wszystkim czego potrzebuję i pragnę.
|
|
|
To miłość twardsza niż skała, głośniejsza niż orkiestra w pełnym składzie, bardziej dynamiczna niż burza z piorunami oraz tak krucha i wzruszająca jak najsłabsze, najbardziej niewinne cierpiące stworzenie, choć jednocześnie tak silna jak tysiąc słońc.
|
|
|
Gdybym była stolarzem, zrobiłabym ci okno do mojej duszy. Ale zostawiłabym je zamknięte, więc za każdym razem, gdy próbowałbyś przez nie zajrzeć. Widziałbyś tylko swoje odbicie. Widziałbyś, że moja dusza jest odbiciem ciebie.
|
|
|
Moja babcia mawiała, że o to właśnie chodzi w miłości - każdy jest w jakiś sposób wariatem, rzecz w tym, żebym znaleźć kogoś, kto uzupełnia to swoim wariactwem.
|
|
|
Mogę Ci dzisiaj napisać o wszystkim. O tym, że lubię kakao, tak najbardziej przed snem, że lubię tulipany, kwiaty, ściany o smaku cappuccino, marzenia i ogród. Mogę Ci napisać, jakie mam dzisiaj chmury i chociaż nieba nie widać, to sobie je wyobrażę, jest piękne. Mogę Ci dzisiaj opisać muzykę, jakiej słucham. Słów rozwrażliwienie się na cały świat. A kiedy piosenka opada na poduszkę, to ja też opadam. Sennie. Mogę Ci dzisiaj powiedzieć, że kiedy się denerwuję to marszczę brwi tak słodko i sprośnie zarazem, a kiedy krzyczę „pierdolę to i gówno” to tak naprawdę tylko złość, która mija za moment. Bo wszystko przecież mija, prócz miłości, prawda?
Mogę Ci dziś opowiedzieć, że niektóre filmy to masochizm, że najbardziej na świecie smakują mi Twoje usta, że rozgotowałam ziemniaki, bo myślę o Tobie sto razy na sekundę.
I jeszcze jedno, że czekam, więc wróć już do mnie.
|
|
|
Człowiek nie może zrozumieć u innych tego, czego sam nie przeżył.
|
|
|
Ale przecież tak to działa, wyrządzisz komuś straszliwą krzywdę, to starasz się odebrać mu godność i honor, bo wtedy łatwiej jest spojrzeć sobie w oczy.
|
|
|
Dzisiaj kocham Cię jeszcze bardziej niż wczoraj, a nie możesz sobie nawet wyobrazić, jak bardzo kochałem Cię wczoraj.
|
|
|
Właśnie dlatego, ze go kocham, jego szczęście liczy się dla mnie o wiele więcej, niż moje własne.
|
|
|
|