|
sarajewooo.moblo.pl
ironia. kiedy płacząc przez niego tylko do niego chciałabym sie przytulić.
|
|
|
ironia. kiedy płacząc przez niego, tylko do niego chciałabym sie przytulić.
|
|
|
Niebawem Twoja osiemnastka. Pamiętam jak któregoś wieczoru dokładnie ją planowaliśmy. Ty robiłeś liste osób, które stawią sie obowiązkowo - umieszczając tym samym mnie na pierwszym miejscu. Ja wypisywałam na kartce prezenty - które przypuszczalnie chciałbyś dostać. W pewnej chwili zabrałeś zeszyt z moimi notatkami, skreślając wszystkie propozycje. A na środku drukowanymi literami napisałeś ' SIEBIE MI DAJ'. Teraz jak widać masz większe wymagania. / sarajewooo
|
|
|
Jak co dzień wracając ze szkoły, wsunęłam w uszy słuchawki z NASZĄ piosenką, a przechodząc przez park spojrzałam na NASZĄ ławkę. Tak monotonna jest moja tęsknota, jednak z każdym dniem coraz większa - coraz silniejsza. / sarajewooo
|
|
|
Rezygnujesz ze wszystkiego. z imprez, wyjść na miasto, nawet z sylwestra , tylko dlatego że nie chcesz mnie widzieć. nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego. to przykre - ale przecież w twoim stylu. / sarajewooo
|
|
|
Spotykamy się przypadkiem na mieście. Zero jakiegokolwiek kontaktu. Wszystko w normie. / sarajewooo
|
|
|
następna taka dawka wspomnień będzie śmiertelna. / sarajewoo
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, gdy siadasz na łóżku, wkładasz słuchawki do uszu i wiesz, że tak naprawdę nic nie jest w stanie przekrzyczeć tego uczucia drażniącego Twoje serce.
Tego skurwiałego uczucia, przez które cierpisz najboleśniej jak się tylko da...
|
|
|
Udowodniłeś już wszystkimi sposobami, że masz mnie w dupie, może już wystarczy ? / sarajewooo
|
|
|
czuje objęcie. to Ty...momentalnie wszystko wróciło.
lekko chwiejąc się, zbliżasz twarz. szepczesz, że żałujesz.
dreszcze? to mało powiedziane. tak długo na to czekałam.
nie dałam po sobie poznać, że mnie to ruszyło,
dlatego w odpowiedzi usłyszałeś "to dobrze " i arogancki uśmiech.
wysiliłeś się na wyznanie. jestem pod wrażeniem.
idziemy do baru, chcesz wypić za miłość.
pierwszy drink za pokój.
drugi za moją nową miłość. - mówisz to w oczach mając żal.
Nie czuje jednak skruchy, pozwoliłeś mi odejść. / sarajewooo cz.2
|
|
|
chwiejnym krokiem zmierzamy do baru, wszyscy.
opieram się o niego, przytulam i szepcze coś na ucho.
że wiem,Cię to rozpierdala. cały Ty przemawiasz na ten temat jednym wielki "ja pierdole"
cieszy mnie to.
udajemy sie na parkiet, tam znowu zaczynam Cie prowokować.
masz kurwiki w oczach, zaraz wybuchniesz.
mimo to nie przestaje.
Chłopaki idą do baru, uzupełnić płyny,
zostajemy sami. dens trwa, spoglądasz ciągle.
nie wiem o co chodzi, ale podoba mi się, lubie kiedy patrzysz mi w oczy.
widać wtedy, że nie jesteś robotem, twoje tęczówki nabrzmiały od nadmiaru dymu.
rozglądam sie dookoła, by przerwać wymiane spojrzeń. wszędzie pełno plastiku,
tlenionego blondu i butelek. / sarajewooo cz.1.
|
|
|
mam ochote wykrzyczeć z siebie cały nadmiar emocji skumulowanych w jednym miejscu.
emocji, które tak ogromnie mnie niszczą. / sarajewooo
|
|
|
Myślisz, że zmierzenie mnie i rzucenie przy tym pod nosem "szmata" spowoduje iż znowu będę tkwiła w mega dole ? Staryy, przeliczasz się. Wpuszcze to jednym uchem, wypuszcze drugim i tyle. ewentualnie przy gorszym nastroju dostaniesz w pysk. nic więcej. / sarajewooo
|
|
|
|