|
sandra2204.moblo.pl
Teoretycznie Cię nienawidzę praktycznie kocham. Teoretycznie jesteś zwykłym dupkiem praktycznie całym moim światem.
|
|
|
Teoretycznie Cię nienawidzę , praktycznie kocham. Teoretycznie , jesteś zwykłym dupkiem , praktycznie - całym moim światem.
|
|
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym, co piękne.
|
|
|
I mimo, ze złamałeś mi serce jesteś jedynym mężczyzną
w moim życiu dla którego zrobiłabym wszystko,
mimo że przez ciebie uroniłam już ocean łez..
nie potrafię przestać cię kochać.
Mimo, ze ciągle ranisz.. jesteś jedyny .
|
|
|
Poczuj jak silnie bije Twoje serce we mnie.
|
|
|
Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
|
Czuję się jak oszustka, bo mimo że przysięgałam zapomnieć o nim, nie zapomniałam. Pamiętam wszystko, co ma z nim związek. Odczuwam jego nieobecność tak jak utratę powietrza.
|
|
|
próbuję sobie wyobrazić tak wielką miłość. Tak silną, żeby dla kogoś zrezygnować ze wszystkiego, czego się pragnie dla siebie.
|
|
|
Jesteś dla mnie jak narkotyk. Narkotyk, którego potrzebuję do życia, jak tlen. Bez Ciebie umrę.
|
|
|
I za każdym razem kiedy jestem w jego towarzystwie, mówię sobie "Trzymaj dystans, trzymaj się z dala od niego, on Cie zrani", ale też za każdym razem łamię tę zasadę, bo go potrzebuję.
|
|
|
Tylko bądź obok. I dalej mnie rozśmieszaj. I mów mi to, co chciałabym usłyszeć. I śmiej się, gdy ja się śmieje. I powoduj, że będę przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogła Ci zaufać. i przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje łzy, pocieszając i... kochaj.
|
|
|
Bo w związku chodzi o to żeby się dopełniać. Nasz związek był więc idealny, ja mądra, on kretyn. Idealne połączenie.
|
|
|
Dlaczego jest tak,że nam dziewczynom zawsze zależy bardziej? To my nie możemy zasnąć bez tego waszego 'dobranoc', denerwujemy się gdy nie odpisujecie nam od razu na smsa,gdy uśmiechacie się do innej panny. To my wariujemy gdy ktoś w szkole użyje tych samych perfum co wy,gdy uśmiechacie się do nas tak cholernie słodko,a co dopiero gdy nas całujecie. Przywiązujemy się do was,do waszej obecności w naszym życiu. Ale wy faceci tak po prostu potraficie odejść,tak nagle, bez żadnego wytłumaczenia. Jakbyśmy były nikim, jakby to co nas łączyło nigdy nie miało miejsca jakbyście po prostu wymazali to z pamięci. My tak nie potrafimy,ale to bardzo dobrze. Nie chcemy pieprzyć życia innym ludziom,tak jak wy nam.
|
|
|
|