|
Zastanawiam się,
Czy dzis widziałam Cię ostatni raz...
Łzy lecą,
Patrząc na Twój kruchy czas...
Kolejny papieros,
A nerwy się w głowie kołocza,
Myśli w głowie,
Zażartą słów kłótnie toczą.
Tekst piosenki,
Wpuszczam do środka nic nie słysząc,
Złożenie palców,
W modlitwie, na klęczkach, ledwo dysząc...
Ostatnia chwila.
W mych ramionach ja spędź...
Cztery sciany,
I Twoja piąta śmierć...
|
|
|
Pamiętam twój uśmiech
Pamiętam twój każdy gest
Pamiętam twój zapach
Pamiętam ciepło twoich rąk
Pamiętam twoje słodkie pocałunki
Pamiętam dzień w którym złączyły sie nasze ciała,jak mnie wtedy tuliłeś
Pamiętam jak ty mówiłeś a ja słuchałam
Pamiętam ten dzień jak by był wczoraj
Pamiętam bo KOCHAM CIE !!! :(
|
|
|
'żyje bo chce
pisze bo umiem
kocham..bo mam kogo[!]'
|
|
|
'bo kiedy do ludzia tuli się ludź to ludź do ludzia musi coś czuć'
|
|
|
- i nie zauważyłam jakoś żeby Ci mnie brakowało..! - a nie pomyślałaś, że skutecznie to ukrywałem.?
|
|
|
nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. zakochała się w chłopaku który istnieje . ale to też było bez sensu .
|
|
|
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa...
|
|
|
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
zabierz mnie na długi spacer, przytulę się do Twego ramienia i na chwilę zapomnę o nich i o sobie..
|
|
|
"Nie cierpię uczucia, że nie mam powodu, by się rano budzić; nienawidzę uczuć, jakie ogarniają mnie, kiedy się budzę. Nie mogę już nieść myśli, że nie mam na co w życiu czekać. Tęsknię za świadomością, że jestem kochana (...) Tęsknię za jego dotykiem, wsparciem i słowami miłości."
|
|
|
... nagle zdałam sobie sprawę z tego, że nie, że wcale nie chce żadnego 'męża' w postaci jakiegoś ciacha z wypiętą klatą i opalonym ciałem, że wcale nie chce aby pisał mi słodkie smsy na dobranoc i nazywał mnie swoją żoną, swoją ogólnie, czy księżniczką... że wcale nie potrzebuje aby pisał do mnie "moja śliczna" i że wcale nie chce od niego natłoku słodkich buziaków... że w tym wszystkim jedno tylko ma dla mnie sens. Kocham tamtego. I mogę od niego nie dostawać niczego, albo wiecznie dostawać po tyłku, ale nie potrafię zapomnieć...
|
|
|
-Jesteś teraz dla mnie najważniejszy. Jesteś najważniejszą rzeczą w całym moim życiu.
|
|
|
|