Przez pewien czas było dobrze..nawet świetnie...ale ty to musiałeś zepsuć...wystarczyło że na mnie spojrzałes swoimi zielonymi krysztalkami szczęscia...i coś we mnie pękło..przypomniałam sobie wszystko...to jaka chorbliwa była moja obsesja na twoim punkcie...ale i tak dała bym wszystko żeby tego nie pamiętać..nawet swoje życie...
|