|
mówiłeś że kochasz-
a nie kochałeś
mówiłeś ze tęsknisz-
a nie tęskniłeś
mówiłeś ze lubisz całować-
a nie całowałeś
powiedz dlaczego mnie okłamałeś?/samciia
|
|
|
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment który Ci został
bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem będzie jeszcze więcej wart ./samciia
|
|
|
Mam szacunek dla przyjaźni,
Mam szacunek dla miłości,
Cenie w człowieku uczucia,
A nie jego posiadłości,
Mam szacunek dla prawdziwych,
Mam pogardę dla fałszywych./samciia
|
|
|
. Mam dopiero kilkanaście lat,
szkołę, rodziców, własny świat.
Zwyczajny świat, zwyczajnej dziewczyny,
wchodzącej po szczeblach życia drabiny,
która bardzo, by chciała szczęśliwą być,
chociaż dopiero uczy się żyć.
Gubi się w życiu, często upada,
raz wspina się do góry .. raz spada,
lecz dokładnie wie, czego chce.
W walce o marzenia nie podda się,
bo ma bliskich, którzy kochają ją,
taką jaką jest - dobrą czy złą/samciia
|
|
|
Nigdy nie bierz mnie za rękę,
Jeśli masz złamać mi serce...
Nigdy nie mów, że coś będzie,
Jeśli nie masz zamiaru nawet zacząć...
Nigdy nie patrz w moje oczka
Jeśli wszystko co robisz jest kłamstwem...
Nigdy nie mów ''Witaj''
Jeśli tak naprawde myślisz "Żegnaj"
Nigdy nie mów ''Zawsze''
Bo zawsze, sprawia że płacze...
Po prostu bacz i przytul mnie jak nikt.../samciia
|
|
|
Ile możesz we mnie siedzieć nie widzisz, że znowu spadam?/Amfa - szczerze. Zaajeeebiste! ;**
|
|
|
po co mi mówisz, że gdzieś ktoś na ciebie czeka
Mówisz że musisz już biec
Bo niedługo będzie się ściemniać
Dzieli nas zaledwie tych kilka domów
Tę parę ulic, wzdłuż i wszerz
Nie mogę cię zatrzymać
Nie mogę cię dogonić
Nawet nie wiem czy wiesz
Nasze życie to dym
Ucieka nam między palcami
Ty i ja to trójkąty o czterech bokach
Ty i ja to ognie świecy
Gasnące nam w mgnięcie oka
Gdy zostajesz u mnie na noc
Nie myślę o śmiertelnych czasach
Patrzę jak nasza miłość
Spaceruje w naszych płaszczach
Dzieli nas zaledwie tych kilka domów
Te parę ulic wzdłuż i wszerz
Nie mogę cię zatrzymać
Nie mogę cię dogonić
Jeśli tylko chcesz, jeśli tylko możesz
|
|
|
czy Ty nie widzisz?
-czego?
-tego jak on reaguje na Twój uśmiech.
|
|
|
NIE PALĘ, ale jeśli kiedyś zobaczysz mnie z papierosem, będzie to znaczyło, że nie mogę sobie z czymś poradzić.
|
|
|
wiedziała że nie jest kochana. ale sama kochała w takim stopniu że jej uczucia starczyło dla nich obojga na całe 2 lata męczarni i szczęśliwości
|
|
|
tak czuje się zazdrosna
po mimo iż wiem że nic Was nie będzie łączyć
czuje ten wewnętrzny strach
że możecie oboje mnie opuścić
chcąc być razem.
tak wiem jestem nie mądra
bo Ty byś Jej nie chciał
a ona kocha innego
ale nie umiem racjonalnie
wytłumaczyć tego
że jestem zazdrosna
o same słowa
|
|
|
oczekiwanie. pierwsza lekcja miłości, jakiej się nauczyłam.
dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślne dialogi, przyrzekamy się zmienić - i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby, którą kochamy. a kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie, napięcie przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia
|
|
|
|