|
sakura91.moblo.pl
zakłamana mordka z ironicznym uśmiechem na twarzy .
|
|
|
zakłamana mordka z ironicznym uśmiechem na twarzy .
|
|
|
` bo życie nauczyło ją, że nie można zakochiwać się w kimś, kto na to nie zasługuje..
|
|
|
Nie jestem dobra w składaniu życzeń wiec krótko .
Życzę wam dużo szczęścia , miłości , zdrowia , uśmiechu na twarzy . jej/jego , więcej słoików nutelli , paczek żelków i Dariusza w wanie. Podpisano: sakura91
|
|
|
życie nie jest iPodem gdzie możesz słuchać swoich ulubionych piosenek.. jest raczej radiem w którym musisz się cieszyć tym co akurat leci.
|
|
|
Nie martw się że jesteś SAMA, Bóg patrzy na Ciebie w tym momencie i mówi : " zostawiam tą dziewczyne dla kogoś wyjątkowego.."
|
|
|
A jak opisałbyś sytuację, która aktualnie jest między nami ?
|
|
|
Wyciągnij suko ręcę po to co moje, a Ci je kurwa upierdole !
|
|
|
Kurwa to chore kiedy w wypadkach samochodowych giną małe dzieci,nieświadome niczego,które nie zaznały prawdziwego szczęścia,radości z życia,którym nigdy nie było dane się zakochać,ulepić bałwana,iść do szkoły,zaśpiewać kolęde przy wigilijnym stole,bawić się w berka na podwórku.To jest niesprawiedliwe:c
|
|
|
Wartościowy chłopak to taki który wkłada w związek coś więcej niż tylko chuja
|
|
|
Byliśmy na tej samej imprezie. Około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - Gramy, pytanie albo wyzwanie! - Zagaił. Usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. W końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - Wyzwanie. - Wymamrotałam. Uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. Tak dawno tego nie robił. - Pocałuj mnie. - Polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. Zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. Wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. Butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - Pytanie. - Podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - Kochasz mnie jeszcze? - Wybełkotałam. - Jak wariat. - Odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę/net
|
|
|
Codziennie rano wstaję ,wykonuje staranny makijaż i godzine wybieram ubrania tak żeby idealnie do siebie pasowały , Codziennie mam tą cholerną nadzieje że dzięki temu zakochasz się we mnie na skrzyżowaniu którejś z ulic.
|
|
|
Wiem , wpadłam w złe towarzystwo , ale po mimo wszystkiego , uwielbiam z nimi grzeszyć
|
|
|
|