|
s17.moblo.pl
80 populacji dziewczyn w mojej szkole to 'zakręcone megasweetporeloziom dziunie' których jedynym zajęcie jest obgadywanie i szukanie chłopaków tzw. 'ciasteczek'. 20
|
|
|
s17 dodano: 22 grudnia 2010 |
|
|
80 % populacji dziewczyn w mojej szkole to 'zakręcone megasweetporeloziom dziunie' których jedynym zajęcie jest obgadywanie i szukanie chłopaków tzw. 'ciasteczek'. 20 % z tych 80 % kocha różowy i bez co najmniej przyczepy fluidu na twarzy z domu nie wyjdzie. kolejne 20 % to laski które jak same koło ciebie przechodzą to mordy nie otworzą a jak są z kumpelkami to szczekają. cała reszta kumpluje się z 5 % najlepszymi żeby być 'fajne i mieć pozycję'. ogółem 70 % z nich to skóra ściągnięta z galerianek.
|
|
|
s17 dodano: 22 grudnia 2010 |
|
|
Weź sie weź . Podniecasz się, jak on Ci napisze ' sweet foteczka ' na nk i myślisz, że będzie z tego love story . Przeliczyłas się, laska ./ doyouthinkyouknowme
|
|
s17 dodał komentarz: |
22 grudnia 2010 |
|
s17 dodano: 22 grudnia 2010 |
|
|
facet biega za Tobą niczym za oazą na pustyni, obiecując Ci życie wyścielone płatkami róż. Ty zniesmaczona brakiem uczucia, odprawiasz go z kwitkiem. najbardziej frustrującym momentem jest ten, gdy facet wreszcie daje sobie spokój. właśnie wtedy w Twojej chorej podświadomości, zapala się światełko wysyłające sygnał 'ej, przecież Ci na nim zależy!'. światełko, które zawsze zaświeca się z tym cholernym opóźnieniem, zabierając Ci tym samym szansę na szczęście.
|
|
|
s17 dodano: 21 grudnia 2010 |
|
|
ten pan, o nienagannym uśmiechu i pięknych oczach, jest dla mnie bardzo ważny.
|
|
|
s17 dodano: 21 grudnia 2010 |
|
|
a spojrzenie w ciepło Twoich oczu jest jak dobra dawka amfetaminy - pobudza do życia,daje kopa na kolejnych kilka dni. / veriolla
|
|
|
s17 dodano: 20 grudnia 2010 |
|
|
chciałabym zapisywać wszystkie momenty życia na jakimś urządzeniu. gdyby mi się chciało, włączyłabym sobie swoje życie. oglądałabym powtórki i analizowała wspólne chwile. wszystko przeżywałabym od nowa. o tak, fajnie by było. / malynoowa.
|
|
s17 dodał komentarz: |
20 grudnia 2010 |
s17 dodał komentarz: |
20 grudnia 2010 |
|
s17 dodano: 19 grudnia 2010 |
|
|
Ona tak cholernie była naiwna, łudziła się, że ją kocha. Myślała, że znaczy coś dla niego, że On pragnie jej tak jak ona jego. Starała się z całych sił, jednak to było dla niego za mało. Była mu obojętna, ale miała nadzieje, że to się zmieni. Ona Go kochała, a On ją tylko wykorzystał i zostawił z reputacją dziwki.
|
|
|
s17 dodano: 16 grudnia 2010 |
|
|
On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę / sewuu
|
|
|
s17 dodano: 16 grudnia 2010 |
|
|
On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę / sewuu
|
|
|
|