|
ruda.a.moblo.pl
przecież to jak mydło w wodzie stuprocentowa rozpuszczalność.. zwątpienie niewyczuwalne wręcz.. takie jest to nasze uczucie.. z góry przegrane wpisane na listę 'nie mo
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
przecież to jak mydło w wodzie - stuprocentowa rozpuszczalność.. zwątpienie niewyczuwalne wręcz.. takie jest to nasze uczucie.. z góry przegrane, wpisane na listę 'nie mogę', a podobno chciałeś, mówiłeś że byłoby warto, mimo, że trzecia dawała szczęście.. ja głupia uwierzyłam, że może jednak.. że może Ty.. ale zrezygnowałeś szybko.. jak zawsze, oklaski zabrała trzecia.. do mnie doczepiłeś napis 'nie wyszło'.. miałam nadzieję, że to już. że właśnie, ktoś, pokochał mnie.. a tutaj tylko ktoś, kogoś uzależnił..
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
a o wszystkim dowiedziała się trzy miesiące później . i może trochę się zawiodła .
i wcale w to nie wierzyła - choć próbowała . Przecież go znam myślała - nie zrobiłby tego . A jednak byłyśmy dwie . Tego nie da się pogodzić powtarzała.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
i lepiej jeśli będę marzyć, jeśli miałabym walczyć.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
to są małe problemy, przecież ludzie na świecie nie mają co jeść, głodują. a ja, a ja oskarżam Go o niesprawiedliwą miłość, wybacz Boże.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
czemu on jej napisał:
"nie mogę żyć bez Ciebie" ?
i czemu ona jemu napisała:
"nie mogę żyć bez Ciebie" ?
on pojechał na zachód,
ona na wschód
i oboje żyją.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
prawdziwy przyjaciel rozbawia, cieszy sie Twoim szczęściem, umie odłożyć na drugi plan swoje problemy żeby tylko uporać się z problemami bratniej duszy. jest szczery, nawet w bolesnych momentach. wybacza. nie skreśla za błędy. rozumie. rozmawia. jest.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
noce są po to żeby spać. a czasem po to żeby się bać. nie masz racji, jeśli ci się ten wykwit mojej - emigracyjnej bądź co bądź - poezji nie podoba. bardzo się boję i gdyby to nie o mnie chodziło, to już bym dawno wyskoczyła przez okno. owinęłabym się ze łbem w długie, białe prześcieradło - i wąsko i podłużnie z szesnastego piętra w Filadelfię - buh! (nie wiem, jak się "buh" pisze? - pewnie przez "ch" - niech Ci się więc zdaje, że napisałam właśnie tak!) noce są po to - do czego jeszcze może być noc? (...)
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
wszędzie fałsz, obłuda, ukradkowe spojrzenia, na które przykro mi, ale nie mam już siły. starać się, wysilać, próbować, ufać, mieć nadzieje. udawać, że przecież nic się nie dzieje. jest jak najbardziej w porządku, wcale mi wnętrza nie rozrywają wyrzuty sumienia i własna beznadziejność.
|
|
|
ruda.a dodano: 10 października 2010 |
|
zbyt krucha konstrukcja wewnętrzego świata. to tak jakby za każdym razem kiedy runie odbudowywać go, lecz nigdy nie móc postawić na tyle mocnych fundamentów, żeby nie dopuścić do ponownego zawalenia. na tym to polega? przez całe życie metodą prób i błędów budować swoje 'ja', aby stało się niezniszczalne i już na zawsze świadome własnej wartości? przeciez nigdy nie będzie idealnie.
|
|
|
ruda.a dodano: 9 października 2010 |
|
te oczy.
te włosy.
to ciało.
te ruchy.
ten uśmiech.
to spojrzenie.
ten On.
|
|
|
ruda.a dodano: 9 października 2010 |
|
Nie za Cos, tylko mimo Wszystko, Nie za Zalety, tylko mimo Wad'
|
|
|
ruda.a dodano: 9 października 2010 |
|
On ma antidotum w oczach, odżywia mój umysł ..
|
|
|
|