|
roxannee.moblo.pl
Ale dlaczego on? Jest tysiące innych. Wiesz pierwiastków w powietrzu też jest wiele ale gdyby nie tlen.
|
|
|
|
- Ale dlaczego on? Jest tysiące innych. - Wiesz, pierwiastków w powietrzu też jest wiele, ale gdyby nie tlen.
|
|
|
|
mówisz , że to jebany margines społeczny - bo ćpają, piją , rozwalają przystanki,
napierdalają się na środku drogi, wyrywają ławki, malują po murach,
chodzą w kapturach na głowach i odpierdala im szajba ?
chuj mnie to boli - ja kocham tych zdemoralizowanych ludzi,
zabiłabym za te mordy ! :D
|
|
|
|
Mam dość słuchania tego, jak beznadziejna jestem. Wiem, że się zmieniłam. Uważacie, że na gorsze. Bo co? Bo nie jestem już taka miła dla wszystkich? Bo mam swoje zdanie i właśnie tego się trzymam? Egoistka? Nie sądze. Ja po prostu w końcu ogarnęłam się po tym, jak skrzywdził mnie ten palant, a to jaka jestem to taka pewnego radzaju bariera. Próbuje się bronić. Nie chcę przechodzić przez to kolejny raz.
|
|
|
ludzie zawsze odchodzą, bez względu na to jacy byli ważni, jak mocno ich kochaliśmy i jakie wspomnienia po sobie zostawiają . po prostu odchodzą, taka kolej rzeczy - dość niesprawiedliwa, okrutna, a jednak tak bardzo potrzebna zważając na to jak często się to zdarza i ile nas uczy. - smajl_
|
|
|
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
|
Siedzieli razem na schodach szkoły, cztery godziny milczenia zrobiły swoje, bo czasem milczenie jest o wiele piękniejsze, niż najcudowniejsze słowa na świecie. Pocałowała go. To był ich pierwszy i zarazem najpiękniejszy pocałunek. Wtuliła się w niego i ukradkiem co chwilę spoglądała na jego promienny uśmiech i na jego oczy, które idealnie zgrywały się z granatowym odcieniem nieba. Nadszedł czas rozstania, nie chcieli wracać do domu, ale było bardzo późno. Podeszła do niego blisko, lekko musnęła ustami jego wargi. Puścili swoje dłonie i rozeszli się. Kilka sekund później odwrócił się i krzyknął "KOCHAM CIĘ!". Ona spojrzała sie w jego stronę i chciała mu odpowiedzieć, że ona czuje to samo. Jednak zanim otworzyła usta i wydobyła z siebie choćby jeden dźwięk, zobaczyła jak pędzący samochód wtargnął na chodnik i potrącił jej ukochanego. W tle słychać ból i rozpacz, przeraźliwy krzyk i pisk opon. Ale największy ból poczuła, gdy zobaczyła, że z samochodu wysiadła jej matka... || nichuja
|
|
|
Frodo.. hahaha tej jak ksywka przyjdzie na myśl.. haha no przecież on nie wygląda jak Frodo.. xD
|
|
|
nie chciała wiele - chciała tylko by w końcu ją zrozumiał. by pojął Jej emocje, trwając przy Niej jak najdłużej - tylko tyle, i aż tyle. / veriolla
|
|
|
|
-ej będziesz ze mną chodzić? -no nawet pobiegać mogę jak chcesz.
|
|
|
Mimo, że przez niego psy znają mnie z nazwiska, kocham tego skurwiela .
|
|
|
Po chwili podniosła głowę, otarła wierzchem dłoni oczy, a wtedy ujrzała jego sylwetkę na tle zachodzącego słońca. Głośno bijące serce zagłuszało myśli, zastanawiała się co mu powiedzieć, czy w ogóle coś mówić.
|
|
|
wiesz co pewnie myslisz,że to jakieś zwykłe spotkanie i zastanawiasz się od tygodnia czemu chciałam się z Tobą spotkać?? To posłuchaj teraz i się nie odzywaj! To ty jesteś egoistyczny i pyszny i głupi zwyczajnie głupi.! Pamiętam jak kiedyś mówiłeś,że nawet nigdy na mnie nie powiesz,że jestem głupia a z twoich ust poleciały gorsze słowa które strasznie bolały szczególnie,że zostały wypowiedziane przez osobę którą kochałam najbardziej na świecie!! I te twoje kłamstwa,że mnie kochasz,że Ci na mnie zależy, teraz wiem ,że to było jedno wielkie kłamstwo.! Kłamałeś wtedy nawet kiedy zrywałeś ze mną gdy mówiłeś,że to dla naszego dobra i że zapomnę o tym,że Cię kochałam dałeś mi na to miesiąc, a tu już 4 miesiące a ja nadal czuje coś do Ciebie, bo w przeciwieństwie do Cb ja Cię na prawde kochałam . Sam widzisz kłamałeś na kazdym kroku ... obiecałeś że Ty nigdy mnie nie rzucisz,że prędzej ja to zrobie.
|
|
|
|