|
roozowamambaa.moblo.pl
Stała na moście gotowa do samobójstwa trzymała telefon w ręku ostatni raz patrzała na jego zdjęcie. Po chwili ktoś zaczął dzwonić spojrzała na ekran telefonu zobacz
|
|
|
Stała na moście gotowa do samobójstwa, trzymała telefon w ręku, ostatni raz patrzała na jego zdjęcie. Po chwili ktoś zaczął dzwonić, spojrzała na ekran telefonu zobaczyła jego imię, odebrała. Usłyszała jego piękny, delikatny głos ; Hej, co u ciebie. Ona rozpłakała się. Zapytał co się stało. Powiedziała że go kocha ale wie że on nie odwzajemnia tego uczucia a ona nie potrafi bez niego żyć i są to jej ostatnie słowa.
Skoczyła z telefonem w ręku słysząc ; Ja też cię kocham. Było już za późno, zabiła się.
|
|
|
Jestem dobra, ale nie jestem aniołem. mam grzech, ale nie jestem diabłem. Jestem tylko małą dziewczynką w wielkim świecie, próbując znaleźć kogoś do miłości.
|
|
|
chciałabym, żebyśmy przestali się znać. zapomnieli o sobie nawzajem.
a po pewnym czasie ponownie spotkali i zaczęli od nowa. nie pamiętając o tym co było.
|
|
|
Jak nie możesz dojść do siebie, to dojdź do mnie.
|
|
|
Cały rok szkolny czekałam, że może coś zrobisz, ale jest już prawie koniec roku szkolnego, a Ty nadal nic. I teraz rodzi się we mnie nowa nadzieja. Skoro nie będziesz mnie widział przez te całe, cholerne 2 miesiące, to może teraz się obudzisz i zrobisz, coś, co zmieni bieg wydarzeń?
|
|
|
-O której wstałeś? ;*
-O 7 : )
- O jeeja, mnie o tej godzinie w weekend nikt z łóżka nawet siłą nie wyciągnie
-Czyżby? A co jeśli chciałbym Cię porwać i pooglądać zachód słońca?
-Aa to zupełnie zmienia postać rzeczy! : ) ;*
|
|
|
mianownik : chłopak.
dopełniacz : chłopaka.
celownik : chłopakowi.
biernik : chłopaka .
narzędnik : ( z ) chłopakiem.
miejscownik : ( o ) chłopaku.
wołacz : O Ty jebany , pierdolony skurwielu bez mózgu !
|
|
|
- jesteś idealna, nie mogę wyobrazić sobie lepszej kobiety i cieszę się, że tak bardzo kocham kogoś takiego jak ty. uzależniłem się od Ciebie, wiesz? nie mogę już bez Ciebie żyć. jesteś fantastyczna i wiem, że na Ciebie nie zasługuje. gdy nie ma Ciebie obok, jest mi smutno, bo moje serce należy już tylko do Ciebie. nie zależało mi tak jeszcze na żadnej kobiecie, jak na Tobie.
- skończ się już zgrywać, ja też Cię kocham
|
|
|
- ej, w zeszłym tygodniu tapetowałem pokój i zostało mi trochę tapety ..
- i co w związku z tym?
- tak się zastanawiam, czy nie chciałabyś odkupić, bo widzę, że na twarz sobie naklejasz.
|
|
|
-a wiesz że jeśli ktoś patrzy Ci w oczy dłużej niż 7 sek. to jest w Tobie zakochany ?
- kurwa :O Mój okulista mnie kocha. ja pierdole.
|
|
|
- wiesz spotkałam go wczoraj .
- i co, wyznałaś mu miłość ?
- tak powiedziałam ze jest dla mnie wszystkim, że kocham, i pocałowałam go .
- a on ?
- odwzajemnił pocałunek .
- i ?
- zniknął .
- jak to zniknął ? tak po prostu ?
- tak .
- nie wierze, no powiedz...
- zniknął, bo sny znikają od razu jak się obudzisz .
|
|
|
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy.. Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie. Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć. Stał i wpatrywał się w okno w nadziei, że coś dojrzy. I dojrzał. Mnie. Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer. - Zapomniałeś czegoś ? - spytałam odbierając telefon.
- Tak, zapomniałem Ci powiedzieć.. że bardzo mocno Cię kocham i że już tęsknie. A i zdejmij kurtkę, bo się zgrzejesz - powiedział, po czym się rozłączył, uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł. Stałam tam parę minut patrząc jak znika, po chwili otrzymałam smsa : Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę, bo będziesz chora! Po moich policzkach leciały ciche, delikatne łzy. Łzy szczęścia, za którymi tęsknie do dziś.. wierząc, że tylko takie będą odwiedzać moje policzki.
|
|
|
|