|
roozowamambaa.moblo.pl
Już nigdy nie powiesz do mnie że jesteś zazdrosny o kumpla nie pożegnasz się pisząc 'kochanie' i wysyłając tysiąc buziaków nie będziesz życzyć mi słodkich snów a po
|
|
|
Już nigdy nie powiesz do mnie, że jesteś zazdrosny o kumpla, nie pożegnasz się pisząc 'kochanie' i wysyłając tysiąc buziaków, nie będziesz życzyć mi słodkich snów a potem nie zapytasz co mi się śniło, nie będziemy spędzać każdego dnia razem, bez względu na wszystko i wszystkich, nie będziemy rozmawiać przez kilka godzin co chwile zmieniając temat i śmiejąc się z samych siebie lub z czegokolwiek innego, nie pokłócimy się o kolor moich oczu, nie przytulisz mnie bez powodu, nie pocałujesz, nie popatrzysz mi w oczy przy pożegnaniu. Już nigdy się to nie powtórzy, bo my nie będziemy razem..
|
|
|
-Wiesz, byłam pewna, że mi przeszło. Te dni bez niego… byłam szczęśliwa, że udało mi się zapomnieć. Ale jak zwykle się myliłam! Wystarczyła piosenka. Rozumiesz?! Jedna cholernie głupia piosenka bym uświadomiła sobie, że tak naprawdę jedyne, co w tej chwili czuję to tęsknota. Ta piekielna tęsknota za nim.
|
|
|
Nie wiem jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskam energią, zarażam śmiechem. To Ja pocieszam innych, mówie że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowa się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypala się. Mina stopniowo smutnieje. I nie tylko mina, bowiem cała moja dusza płaczę, coś żałośnie w niej krzyczy
|
|
|
Jestem jak opuszczony dom skażony dom w którym przez cztery długie miesiące nie da się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja nieco się polepszy w najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont ale to tylko jeden pokój. W pozostałych walają się zapomniane, przykurzone sprzęty & porzucone. Tak jak ja. Ściany są brudne, tapety pozdzierane, podłogi zniszczone, szyby powybijane. Wszyscy wchodzą do tych okropnych pomieszczeń& Nie potrafię przecież ukryć, że staczam się w otchłań bez dna, że rozpadam się na tysiące kawałków. Jestem bezsilna, bezbronna. Nie mam gdzie się schować. Nie jestem sama, ale nie ma mi kto pomóc.
|
|
|
moja pierwsza fajka - tak doskonale ją pamiętam , zawsze mnie to brzydziło ale odkąd cię pokochałam uczucie dymu nikotynowego w moich płucach stało się jedynym ukojeniem od bólu , który rozpierdalał mi serce
|
|
|
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.
|
|
|
Dlaczego bawisz się moimi uczuciami ? Myślisz, że to fajne ? ...Ja zacznę bawić się Twoimi i poczujesz się jak ja... Jak motyl uwięziony w pajęczynie
|
|
|
Ja byłam dla Ciebie jedną z kilku - Ty dla mnie tym jedynym. Ty sobie powtarzałeś "jak nie ta, to inna" -a ja mówiłam "ten albo żaden". Ja byłam dla Ciebie niczym, a Ty byłeś dla mnie wszystkim. I właśnie tym przede wszystkim się różnimy.
|
|
|
Wstała . Wymalowała rzęsy . Ubrała się i krzyknęła przez okno . - Witaj kolejny dniu zjebanego życia!
|
|
|
Pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
|
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
|
|
|
Bo ja nie potrzebuję chłopaka , setek przyjaciół , czy tysięcy znajomych . Ja potrzebuję jednej osoby , która będzie w stanie zawsze ze mną wytrzymać , z którą będę mogła porozmawiać o wszystkim , która odbierze ode mnie telefon bez względu na czas czy miejsce , która do mnie przyjdzie nawet w środku nocy , która wolne dni zamiast spędzać jakoś fajnie , przyjdzie do mnie i będzie razem ze mną płakać , a potem się śmiać. Potrzebuję takiej osoby , i nie na chwilę , na moment , tylko już na zawsze
|
|
|
|