|
rokitaska.moblo.pl
Zrobiłam ci z mózgu wodę. A teraz mam ochotę na herbatę więc podgrzeję atmosferę.
|
|
|
Zrobiłam ci z mózgu wodę.
A teraz mam ochotę na herbatę,
więc podgrzeję atmosferę.
|
|
|
-Czego boisz się najbardziej w świecie?
-Że gdy kogoś pokocham nie zdążę mu o tym powiedzieć..
|
|
|
Kładł mnie spać sms-em "dobranoc skarbie. Kocham Cię"
i budził telefonem "hej kochanie! Śniłaś mi się."
|
|
|
"-Po co tu przylazłeś?
-Jak to po co? żeby Cię przeprosić i porozmawiać.
-Porozmawiać? Człowieku, o czym ty chcesz jeszcze ze mną rozmawiać?
Chcesz zjebać mi całą resztę mojego życia? Mało Ci jeszcze?"
|
|
|
"Boże, zrób wyliczankę.
Jak wypadnie na niego to go zabij,
a jeśli na mnie to i tak go zabij."
|
|
|
"On był matematykiem,
a ona była nieobliczalna"
|
|
|
Po prostu nieraz juz miała dosyć bycia miłą dla wszystkich,
nie przejmowała sie swoim wyglądem nie chciało jej sie uczyć,
nie miała siły udawać, że
wszystko jest okej.
|
|
|
Wracałam do domu wieczorną porą. Było juz ciemno.
Ciemne ulice oswietlały wysokie latarnie.
Po drodze mijałam ludzi, z ich twarzy można było odczytać smutek i zakołopotanie.
Może byli samotni? A może bali sie ciemności? Nie wiem sama..
Nie zastanawiając sie dalej, szłam żwawym krokie.
Mimo, że byłam w cienkiej kurtce, a noc nie należała do ciepłych,
nie odczuwałam chłodu. Powietrze tego wieczoru było żeśkie i lekkie.
Przybrało zapach świeżo ściętej trawy. Wiatr delikatnie owiewał moją grzywke.
Poczułam wtedy, że jestem szczęśliwa, mimo wielu problemów jakie ostatnimi czasy mnie spotkały. Patrząc na zachmurzone niebo chciało mi się żyć.
Lecz nagle poczułam, że czegoś mi jednak brak.
Początkowo nie zdawałam sobie sprawy, ale później zrozumiałam.
Brakowało mi twojego kroku obok mojego. Twojego spojrzenia, uśmiechu.
Brakowało mi poczucia bezpieczeństwa, sensu istnienia.
Brakowało mi po prostu Ciebie.
|
|
|
-Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
|
|
|
- Szukam ideału ...
- No to powodzenia, za 60 lat otworzysz pudło z napisem
"Moje dawne miłości" i wiesz co znajdziesz?
Kurz moja droga, kurz..
|
|
|
Najepierw nieśmiało przytulił się do niej.
Spojrzał głęboko w jej oczy i przytulił. To była jedna z lepszych opcji,
jakie wybiera się w zimie.
|
|
|
Dla zasady nie całowała faceta w usta, ani nie wyznawała uczuć,
gdy jej zależało.
Była cholernie silną babką, tak jej się wydawało, dopóki nie poznała jego.
|
|
|
|