|
rescume_me.moblo.pl
Witam cię w czasach gdzie depresja jest częstsza niż przeziębienie Wciąż obsesją jest pensja wciąż krew rodzi pragnienie
|
|
|
"Witam cię w czasach gdzie depresja jest częstsza niż przeziębienie
Wciąż obsesją jest pensja, wciąż krew rodzi pragnienie"
|
|
|
Nie ma nic bardziej mylnego niż uśmiech
i
nikt nie wie tego lepiej od ludzi,
którzy się za nim kryją. '
|
|
|
Palę papierosa i patrzę w twoje oczy Myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy
|
|
|
powietrze elektryczne, pełne emocji.
|
|
|
nie jesteśmy święci, pierdolnięci raczej, sęk w tym że widzą nas inaczej.
|
|
|
potem przez następne miesiące wydawało mi się,
że żyję za karę.
nienawidziłam poranków,
przypominały mi,
że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
opadałam z sił.
|
|
|
Wiesz, jak wygląda zraniona kobieta, która pomimo tego , że tak cholernie cierpi, jest w stanie wybaczyć Ci nawet największą krzywdę?
Nie? To spójrz na mnie. I co widzisz? Zakochaną po uszy idiotkę, która nie widzi po za Tobą świata... Widzisz? Przepraszam, zapomniałam,że na pytania retoryczne się nie odpowiada .
|
|
|
Modlitwa samotnej tułaczki ucieka ustami,
paciorki znikają między sinymi palcami.
Ściskasz kurczowo różaniec wyprawy,
procesja nieszczęść ciągnie się za plecami.
Podróż po stacjach drogi krzyżowej,
okaż pokorę, głowę posyp popiołem.
Wewnętrzna walka monolog i dyskus,
życie chce Cię zabić, zepchnąć do styksu.
Twój telefon święta, też tak na patrzę
coraz mniej osób do przełamania się opłatkiem.
Idąc przez deszcz przyciskasz do ust pięść,
Przeszłość nie da się na trzeźwo znieść.
Chwila wahania, los bez litości,
światło z zewnątrz nie obejmie wewnętrznych ciemności.
Zginiesz, spacer po linie w mroku,
potrzebny jest most nad rzeką kłopotów.
|
|
|
"my dzieci dekadentów, córki synowie rozpusty alkohol mamy od zawsze we krwi rozum genetycznie struty"
|
|
|
Proszę pomóż mi zrozumieć ten świat, zanim po moim policzku popłynie znowu kolejna łza...
|
|
|
'ponoć szukamy szczęścia tylko dlaczego w kłamstwach, pięściach, pogardliwych treściach, w opowieściach, w chorych głowach, na przedmieściach gdzie tynk odpada ze ścian... szczęście? kwestia podejścia!'
|
|
|
łączy nas przeszłość - dziś i jutro
i miłość do liter, kiedy nie możemy usnąć..
|
|
|
|