`widziałam jak płakał, jak przeżywał to wszystko. Jest dla mnie kimś bardzo ważnym, przez ten czas zdążyliśmy siebie poznać jak nikogo innego. To z nim wygłupiałam się praktycznie zawsze, to on swoim poczuciem humoru potrafił każdego podnieść na duchu, nigdy nie był smutny. Zawsze tryskał radością, czasem nawet wkurzał nas tym swoim humorem. A dzisiaj? Dzisiaj przeżywał śmierć kogoś bliskiego, bałam się zobaczyć go w tym stanie. Przytuliłam go, płakałam i szepnęłam mu JESTEM PAMIĘTAJ. Odpowiedział coś czego nie zapomnę do końca życia " "Dziękuję".`
________________________________________________
|