|
rebelangel.moblo.pl
You're so dark.
|
|
|
`Nie kochałeś jej, ponieważ nie zniszczyłbyś osoby, którą kochasz. / Chirurdzy .
|
|
|
Dlaczego to właśnie jej przytrafiały się te wszystkie okrutne rzeczy ? Zdrada, oszustwa, kłamstwa, porzucenie przez przyjaciół, choroba.. Wierzyła w reinkarnacje i liczyła na to, że gdy jej dusza powstanie po raz kolejny, w innym życiu- odkupi całe to cierpienie tego życia. Pozostało jej pokładanie wiary jedynie w tym. / rebelangel
|
|
|
Jak powiedzieć bliskim, że się umiera..? / rebelangel
|
|
|
Weszła do szafy i skuliła się w rogu, za ubraniami. Zamknęła drzwiczki i skuliła się w kącie. Poruszała się w przód i w tył ciężko oddychając, walcząc ze sobą. Strasznie chciała wyzwolenia od tych emocji ale wiedziała, że gdy tylko do tego wróci już nigdy nie przestanie. Godziny przerodziły się w walkę o przetrwanie. Ile jeszcze wytrzyma, by się nie wyzwolić ? / rebelangel
|
|
|
Pękła osłona. A za nią samą nie ma już nic prócz otchłani ciemności.. / rebelangel
|
|
|
Fasada kłamstw opadła. Złudny spokój okazał się wytworem umysłu, kłamstwem.. okazało się, że ten koszmar nigdy nie minął. Jedynie pewni ludzie zdjęli maski ukazując prawdziwe oblicza. Anioły upadły. Wszystko było jedynie chorym wytworem wyobraźni, który nagle przestał istnieć ukazując całe zło, w całej swojej postaci./ rebelangel
|
|
|
Hej, dziewczyno, nie mów nic, czas na miłość.
|
|
|
` wiedziałem o niej wszystko, a ona i tak była doskonała./ Żulczyk
|
|
|
Była z siebie dumna. Przytyła, rany niemal całkiem wyblakły, znikły z ciała, zamknęła smutek na milion spustów w swojej głowie. Przecież go nie wyrzuci, nie umie się go pozbyć ale przynajmniej na tą chwilę jest zamknięty. To ją satysfakcjonuje. Uśmiech. Radość. Przyjaciele. Rodzina. Chłopak. Słońce. Wakacje.. - to się liczy. Wiedziała że już za dwa miesiące horror się rozpocznie od nowa, znów będzie sama, wspomnienia powrócą.. ale na dzień dzisiejszy żyje tym co jest, a to ją przyprawia o dumę z samej siebie. / rebelangel
|
|
|
Pierwszy raz od dawna uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze. Nie bała się już bólu. Dostała go już wystarczająco dużo w swoim życiu, mimo to wiedziała, że co by się nie działo nie zaboli nigdy tak bardzo, jak zdrada najbliższych osób. Wtedy cierpiała koszmarne męki. Wie co to prawdziwe ludzkie zło i ból przez nie spowodowany. Niczego się już nie boi. Kolejny dzień powita z uśmiechem. Nic jej już tak nie zrani, przeżyła swoje własne piekło. A teraz wychodzi z niego o wiele silniejsza. / rebelangel
|
|
|
|