|
rastagirl.moblo.pl
Mamo musisz zrozumieć że ja już taka jestem. Twoje argumenty na nic się nie zdadzą bo ja się nie zmienię. Wiedz że doceniam to że masz do mnie zaufanie i dziękuję
|
|
|
Mamo, musisz zrozumieć, że ja już taka jestem. Twoje argumenty na nic się nie zdadzą, bo ja się nie zmienię. Wiedz, że doceniam to, że masz do mnie zaufanie i dziękuję za to. Kocham swoje życie takie, jakie jest. Imprezy i wracanie do domu nad ranem. Spotkania ze znajomymi, wyjazdy na spontana w najdalsze miejsca Polski. Nie martw się o mnie. Mam chłopaka i mimo, że jego życiem jest hip-hop i breakdance, kocha mnie i nie pozwoli, by stała mi się krzywda. Jego elita jest dla mnie jak rodzina. Wiem, że trudno to ogarnąć, ale tak to wygląda. Nie będę marnować życia, siedząc w domu, bez żadnych większych akcji. Wolę pisać po murach, brać udział w nielegalnych pojedynkach ulicznych i uciekać przed policją. Mamo, musisz mi wybaczyć.
|
|
|
kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole, cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w Ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli, marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami, na nogach czarne spodnie i conversy czyniły Cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się, żeby mnie pocałować jęknąłeś:- sorry, urwisie ale zajarałem po drodze.-westchnęłam .-chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać.- wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś.-dla Ciebie wszystko maleńka.- nie musiałam spoglądać. wiedziałam, że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem.
|
|
|
Przyjaźnie, które wytrzymały próbę czasu i zmian, są z pewnością najlepsze.
|
|
|
Mam dość. Chcę wyjechać z miasta. Nie wracać przez kilka dni. Na przykład nad morze. Siedzieć na plaży, słuchać szumu fal, popijając piwo i podziwiać doskonałość chwil spędzonych w towarzystwie samej siebie. Muszę w końcu oderwać się od zatłoczonych ulic i jego obojętnego spojrzenia.
|
|
|
a jeśli mogłabym mieć tylko jedno życzenie chciałabym mieć ciebie przy swoim boku.
|
|
|
a teraz ? teraz z włączoną na maxa muzyką , latam po całym mieszkaniu , robię jakieś dziwne ruchy , które mają przypominać taniec , śpiewam do czekoladki kinder , patrzę w lustro , śmieje się na cały głos i biorę łyk soku . tak , spojrzałam na twojego esemesa . tak , odpiszę całkiem obojętnie.
|
|
|
Pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości..
|
|
|
Pokaż mu, że Cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia odchodząc!
|
|
|
Nie oczekujcie ode mnie optymistycznego podejścia do życia, ponieważ sytuacje, które ostatnio miały miejsce bardzo zmieniły moje podejście do wszystkiego. Kolejny raz w moim życiu nastąpiły dość radykalne zmiany, których bardzo się bałam i wciąż się boję..
|
|
|
najbardziej boję się tego, że umierając stwierdzę, że zmarnowałam swoje życie zbyt długim czekaniem na Ciebie..
|
|
|
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
|
Miłość bez wzajemności to najsilniejsza miłość. Lecz tylko jednostronna. Więc powstaje pytanie: -czy warto kochać? Czy może lepiej być całkiem wypłukanym z uczuć..
|
|
|
|