|
raptownie.moblo.pl
Nie wiedzialam jak juz powiedziec ci ze jestes najważniejszy . Ale za to ty udowodniłes mi jaka ja jestem dla ciebie . Naprawde nie wiedzialam . Przepraszam za te wszy
|
|
|
Nie wiedzialam jak juz powiedziec ci ze jestes najważniejszy . Ale za to ty udowodniłes mi jaka ja jestem dla ciebie . Naprawde nie wiedzialam . Przepraszam za te wszystkie klotnie . Przepraszam ze ci nie ufam tak jakbys chciał ale nie mialam idealnej rodziny . Wszystko wręcz dusiło sie w atmosferze zdrady . Pamietam jeszcze lzy taty spływające po jego policzkach który pytał drżącym głosem czy ktos spędza wieczory z mama . Pamietam jak mnie przytulał a ja - mała dziewczynka , jeszcze nic nie rozumiejąca ... Przytulałam i pocieszałam calusami . Nie chcialam by odchodził . Ale nigdy nie bede mogla ci tego powiedziec . Nigdy . Bo moje zaufanie do drugiego człowieka gdzies w środku bardzo zanikło . / raptownie .
|
|
|
Przyjaciele ? Obiecywali być blisko . Została tylko wódka i pare szlug . / r .
|
|
|
Bądź . Choćby nie wiem jak bylo źle , co bym zrobiła , jak mocno byśmy to spieprzyli . / r .
|
|
|
Nie obiecuj mi szczęścia . Tego, że bedziesz mnie kochał , domu , rodziny i wspólnych śniadań , bliskości . / r .
|
|
|
Miało być troche inaczej . Obiecywałeś mi bajkę o szczęściu . Zostawiłeś bezbronną . Przez co stałam się zdemoralizowaną z dziarami , ciągle najebaną księżniczkę z paczką malboro w ręku . / r .
|
|
|
Wiem , że jestem okropna . Zazdrosna , uparta , mściwa , nie godząca się na kompromisy , mało romantyczna , nie szczegolnie wylewna , rzadko chodzę w sukienkach . Ale spróbuj mnie kochać tak jak ja kocham Ciebie ... Mimo wszystko / raptownie .
|
|
|
To uczucie kiedy wiek przeszkadza w szczęściu . To jest coś czego nie możesz zmienic i masz świadomość , że byłoby inaczej gdybys była o te kilka lat młodsza czy starsza . Patrzysz na niego , kręcące się obok niego koleżanki i tak bardzo chciałabyś być którąś z nich . / raptownie .
|
|
|
Przechodzisz obok niego i serce zaczyna szybciej Bić . Wzruszasz się wewnętrznie i nic nie możesz poradzić na to , że tak to już jest . Tak będzie . I wiem co Myslisz . Chciałabyś minąć go bez uczuć , łez na policzkach i myśli o was do późnej nocy jak to było . Dlaczego się zepsuło i dlaczego nie może być teraz jak dawniej . Pamiętasz uścisk jego ciepłej dłoni na swojej , jego usta przy twoich , wasze ciała pasujące idealnie do siebie . I zdajesz sobie sprawę , że nigdy nic nie będzie takie samo jak wtedy . Nikogo nie pokochasz tą samą miłością i nigdy nie przejdziesz obok niego obojętnie . A kiedy znajdzie inną , będziesz zwijała się z bólu na łóżku z chusteczkami mokrymi od łez przytulona kurczowo do poduszki . / raptownie .
|
|
|
Spróbujemy jeszcze raz i jeszcze ... A jak nie wyjdzie to ponownie . Bo przecież my nie możemy żyć osobno . / raptownie .
|
|
|
Wstawanie rano , normalne funkcjonowanie , uśmiechanie się do świata . Tylko ty nadajesz temu wszystkiemu sensu / raptownie .
|
|
|
Pozdrawiam wszystkich środkowym palcem którzy wyrzucają z obserwowanych . Gównażeria :D
|
|
|
|