|
rainbowoftheheart.moblo.pl
Dziś w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie że mnie traci.
|
|
|
Dziś w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
|
Gdzie podziała się tamta dziewczyna uśmiechnięta, cały czas w towarzystwie innych osób, szczęśliwa.Gdzie ? Wiesz , jej już nie ma, zabiła ją miłość
|
|
|
Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny . Powinieneś wiedzieć , że bardzo ją zraniłeś , jeśli zaczęła Cię ignorować .
|
|
|
- kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy.
|
|
|
I wciąż wracam do tej pijanej nocy, do Twego dotyku, przytulania, patrzenia w oczy, unikania Twoich pocałunków. Wracam do chwili, kiedy poprosiłeś mnie do tańca, choć przestała grać muzyka, kiedy powiedziałeś, że wolisz zostać ze mną. Pamiętam jak mnie wziąłeś na ręce i chciałeś nieść do domu, jak wtulałam się w Twoje bezpieczne ramiona i jak mówiłeś, że chcesz, by było mi dobrze ... I pamiętam te sekundy, gdy nastał ranek i wyszedłeś. I tą głuchą ciszę, aż do teraz słyszę ...
|
|
|
dziś dobre chwile milkną w oddali, Bóg pokazał raj by potem go spalić
|
|
|
dziś pewnie nie umiałabym powiedzieć, co wtedy w Tobie widziałam, ale nadal wiem jak boli strata czegoś, co wtedy miałam...
|
|
|
Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.
|
|
|
pamiętam jak wyrywał mnie z domu, na dłuuuugi spacer, który zawsze kończył się w jednym miejscu. kiedy siadaliśmy obok siebie i rozmawialiśmy o wszystkim, czasem milcząc wpatrywaliśmy się w siebie, jakby od tego, czy znajdziemy swoje odbicie w oczach drugiej osoby, zależało nasze życie. wtedy nie myśleliśmy o niczym tylko o sobie. tacy wspólni egoiści. a teraz wszystko się skończyło, nasze drogi się rozeszły. czasem jeszcze idziemy w tamto miejsce, ale mijamy się. uciekamy, gdy tylko zauważymy drugą osobą, w obawie, że nas zobaczy, że wszystko wróci... totalny bolesny bezsens
|
|
|
To nie jest tak, że mi nie zależy. Ja po prostu już nie mam sił walczyć
|
|
|
to fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka.
|
|
|
Wiesz, czekałam aż się zmienisz, aż ja będę powodem, dla którego będziesz chciał być lepszy. W końcu przyszedłeś i okazało się, że ja już nie chcę zmian, już nie czekam na Ciebie...
|
|
|
|