|
cocolomox3.moblo.pl
Mogę gadać o Tobie same nieprzyjemne słowa krzyczeć i płakać wspominając każdą chwilę udawać że mam wyjebane ale jakby działa Ci się krzywda ja będę pierwszą osobą
|
|
|
Mogę gadać o Tobie same nieprzyjemne słowa, krzyczeć i płakać wspominając każdą chwilę, udawać że mam wyjebane ale jakby działa Ci się krzywda ja będę pierwszą osobą, która będzie chciała Ci pomóc.
|
|
|
Oczy po raz kolejny zaszły mgłą, a po policzku potoczyła się łza. Ostatni raz. Nie będzie już więcej wylanych łez. Nie przez Ciebie.
|
|
|
Wciąż powracają wspólnie spędzone chwile
sama poniekąd wspominam je mile
Później było już tylko gorzej
dobrze że gorzej już być nie może.
|
|
|
Przyjaźń - tak to nazwałyśmy,
to było kilka lat temu,
głupie wtedy byłyśmy,
ufałyśmy słowu na wiatr rzuconemu
|
|
|
Myślałam o nas opalając się w blasku wiosennego słońca. Czułam twój oddech na swoim ramieniu, jak zawsze w takie dni. Teraz to tylko wspomnienie, a Ciebie już nie ma, lecz i tak twoja obecność, przynajmniej w mym sercu, pozostanie codziennością.
|
|
|
twój uśmiech wyleczy nawet tonę moich wylanych łez.
|
|
|
ścisnął mocno Jej dłoń i szarpnął z całej siły. 'puść,to boli' - wysyczała przez zęby. ściskał jeszcze mocniej. łzy zaczęły podchodzić Jej do oczu - znów to robił, ponownie całą swoją agresję wyładowywał na Niej. wyrwała dłoń z Jego uścisku, po czym cofnęła się kilka kroków. podbiegł do Niej i przycisnął do ściany, po czym zamachnął się. w tym momencie pierwszy raz spojrzała mu w oczy - tak cholernie przeszywającym spojrzeniem , że zaniemówił. odepchnęła Go mówiąc 'nigdy więcej. nigdy więcej mnie nie uderzysz"'. wyszła z mieszkania zatrzaskując za sobą drzwi, i jednocześnie zamykając najgorszy rozdział w życiu - rozdział pie*dolonej chorej miłości, która powoli ją zabijała.
|
|
|
uderzył ją - pierwszy, drugi i dziesiąty raz. mimo to trwała przy Nim - znosiła każdy ból, każdy krzyk, każde wyzwiska. mocno wierzyła w to , że jednak miłość wygra i wszystko ułoży się tak jak powinno. wierzyła, do pewnego czasu - gdy uderzenia stały się tak mocne , że wychodziła z obitymi żebrami i ranami na całym ciele. chciała to ukrócić, zaprzestać temu - ale nie potrafiła. to pierdolone serce czuło za mocno - za bardzo kochało
|
|
|
Bo nie ma większej miłości niż ta, gdy ktoś życie oddaje, abym ja mógł żyć.
|
|
|
Patrzac wieczorami w telefon tym bardziej uświadamiam sobie ze kocham brazowookiego Pana
|
|
|
` Powiedz, że choć przez chwile tęsknisz za mną. Że są takie momenty, w których brakuje Ci mnie, że są taki dni, w których oddałbyś za mnie życie i powiedz, że kiedyś pokochasz mnie tak jak ja kocham Ciebie. No cholera powiedz to!
|
|
|
|