|
radioaktywnaxd.moblo.pl
Co wieczór układam swoje ciało w pościel przykrywam siebie własnymi powiekami walczę z własną katastrofą myśli.
|
|
|
` Co wieczór układam swoje ciało w pościel, przykrywam siebie własnymi powiekami, walczę z własną katastrofą myśli.
|
|
|
` Obiecaj mi, że jeśli coś się zmieni, przytulisz mnie mocno i wytłumaczysz wszystko...
|
|
|
` Najtrudniejsze w samotności są wieczory, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kolejny dzień tracisz, nie mając dla kogo go wykorzystać.
|
|
|
` Żyłam, żeby poświęcić dla niego wszystko. Zarywałam noce, żeby nie zostawić go samego, opuściłam się w nauce, bo chciałam towarzyszyć mu w gorszych chwilach, uciekałam z domu, żeby wspierać go w bólu.Chciałam, żeby mnie docenił. Zauważył moje starania, mój zapał, moje uczucie.. Jednak byłam dla niego jedynie przyjaciółką. Przyjaciółką, o której niczego nie wiedział...
|
|
|
-Wiesz co najchętniej Powiedziałabym Temu Skurwysynowi ? - Co takiego? - że go kocham
|
|
|
Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najsłodsze pocałunki i najpiękniejsze spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas żyć życiem. Nie nim
|
|
|
Żaden z ciebie skurwiel ajj, tylko mały, słaby chuj bez jaj
|
|
|
` Siedzę na krawężniku przy ruchliwej ulicy, z kubkiem gorącej herbaty, w piżamie i ciepłych kapciach. Ludzie patrzą się na mnie zaszokowanym wzrokiem, pewnie myślą 'co za wariatka'. Głupi. Nie wariatka. Zakochana wariatka.
|
|
|
`. I nawet ten pier.dolony syf w pokoju mi nie przeszkadza, kiedy tak bardzo za Tobą tęsknię.! ; (
|
|
|
Zadzwoniłam do Ciebie o 4 w nocy, nawet się nie złościłeś że Cię obudziłam powiedziałeś słodko, - kochanie czy coś się stało. - Możesz się ze mną przejść. -Jasne. Poszliśmy na plażę, siadłam między twoimi nogami, ty położyłeś podbródek na moim ramieniu. Rozumieliśmy się bez słów, oglądaliśmy wschód słońca.
|
|
|
`. I co z tego, że mnie olewasz.? Jestem optymistką - nawet w tym znajduję plusy.!
|
|
|
`. Miliony łez, tysiące chusteczek, setki nieprzespanych godzin, dziesiątki godzin cierpienia - dla jednej chwili w szczęściu, dla jednej chwili z Tobą.
|
|
|
|