|
pyysiak.moblo.pl
normalnie już dawno odliczałabym dni do wakacji ale jak pomyślę sobie że podczas zakończenia roku zobaczę Cię po raz ostatni to dzięki ale wolę szkołę. pimparimpa
|
|
|
normalnie już dawno odliczałabym dni do wakacji, ale jak pomyślę sobie, że podczas zakończenia roku zobaczę Cię po raz ostatni to dzięki, ale wolę szkołę. / pimparimpa
|
|
|
popychał mnie powoli w stronę sypialni. opierałam się tłumacząc pospiesznie, że mamy jeszcze czas, nie powinniśmy teraz, tu, jednak tylko mruczał mi w odpowiedzi, że doskonale wie, iż pragnę tego równie bardzo jak On. w końcu poczułam pod sobą miękkości materaca. zamknęłam z wolna oczy, kiedy całował moją szyję, sunął dłońmi pod moją koszulką. powiedział, że kocha. rozchyliłam powieki i zerwałam się poprawiając strój. rzuciłam w Jego stronę przepraszające spojrzenie. nie z Nim chciałam być./definicjamiloscii
|
|
|
wyszła z domu spiesząc na trening, jej włosy znów falowały się ociekając od deszczu. ogrom jej torby był tak wielki, że nie mogła znaleźć błądzącej tam czapki. zaczęła przewracać wszystkie rzeczy aby tylko zapobiec deszczu na głowie. tak bardzo wpadła w wir poszukiwań, że nie zauważyła Jego. stał w parku pijąc piwo . niepohamowanie wpadła na Niego roztrzęsionym głosem mówiąc ' sory ' . skutecznie złapał ją za ramię przyciągając do siebie. - co się dzieje ? - nie Twoja sprawa. - przecież widzę, że coś jest nie tak. - bo znowu gdy Cię widzę to wszystko wraca. wszystkie wspólne chwile mam przed oczami, a marzenia czekają na swoje spełnienie. znów czuję twój zapach, dotyk, spojrzenie. znów stoisz przede mną jak dawniej. a mi znów pokręciły się włosy. cholera jasna. dość tego, zejdź mi z drogi. - wykrzyczała omijając go . znów przez niego się rozpłakała, znów bezskutecznie próbowała stanąć wbrew wszystkiemu, tak samo jak chciała to zrobić przeciw falującym się włosom. / yezoo
|
|
|
tak, ten, który ciągle trzyma szluga między palcami, ogląda się za każdą panienką i wydaje cichy gwizd na tą 'niezłą'. ten, który zarywa wszystko co się rusza i ma cycki. ten, który uśmiecha się zawsze w ten skurwysyński sposób, a każde Jego słowo jest prowokacyjnym pomrukiem. właśnie z Nim jakiś czas temu przeżyłam najpiękniejsze chwile swojego życia. absurd, nie?/definicjamiloscii
|
|
|
niee powieem , zee nie tęskniee za Twooim zapacheem , tęskniee wiesz ? cholerniee tęskniee
|
|
|
chciałabym usunąć cały ten pie*dolony miłosny mętlik z mojej głowy.
|
|
|
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
|
`Upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał.. w stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
|
` Szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech,
jego obecność.
|
|
|
i gdy czuję Twój zapach zawsze się uśmiecham, wiesz ?
|
|
|
Te wszystkie lata stracone i zmarnowany czas
Już na zawsze chcę zamknąć ten przedział, żebyś wiedział.
|
|
|
Miłość Jest Jak Cieńki Lód ...
Źle Staniesz I Wszystko Się Wali
|
|
|
|