- nie lubię deszczu . - dlaczego? przecież zawsze wychodziłaś w deszcz i tańczyłaś w kałużach - tak mamo ale wtedy byłam mała i miałam gumiaki w biedronki a teraz ,? co mam zdjąć szpilki i tańczyć w kałużach na boso - no a dlaczego nie córeczko? - bo każdego wieczoru gdy padał deszcz , ON stawał w największej kałuży i czekał jak zmoknę by móc mi tylko powiedzieć - Jak słodko wyglądasz.
-ale wiesz.. moje życie do jeden wielki problem, więc kolejny problem do mojej kolekcji to nie problem.
- zbierasz problemy ?
- zbieram, mam już sporo. A Ty jesteś na samym początku mojej TOP listy.
'Po jego odejściu miesiącami przesiadywała w domu, analizując jego rozliczne wady i liczniejsze mankamenty ich związku. Ale co rano budziła się z myślą o Nim i wiedziała, że gdyby zadzwonił, bez chwili wahania pobiegłaby na spotkanie.'