|
puchatkowaa.moblo.pl
Gdy tak patrzysz nie mogę ze słów nic wyrzeźbić moich strun głosowych nie ruszyłby nawet Jimi Hendrix :
|
|
|
Gdy tak patrzysz nie mogę ze słów nic wyrzeźbić, moich strun głosowych nie ruszyłby nawet Jimi Hendrix :)
|
|
|
I znów kurwa tracę oddech, bo znów z rąk wypuszczam szczęście. Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to, gdy jesteś?
|
|
|
Olać przyzwoitość. Bycie grzecznym jest nudne i wiesz o tym doskonale. A więc grzeszmy, bluzgajmy i żyjmy teraźniejszością, bo przyszłość się nie liczy. Istotne jest tylko to co teraz. Robimy wszystko żeby było nam dobrze. Bądźmy tak beznadziejnie nieprzyzwoici, jak jeszcze nigdy nikt ;)
|
|
|
Jedna śmierć, jedno życie, jeden wybór - wiele dróg. Jeden krok na jednym szczycie, wiele upadków na bruk...
|
|
|
Chciałabym chociażby unieść ręce lub wypić więcej, i wiedzieć na pewno, że gdzieś tu jesteś...
|
|
|
Znikam gdzieś, noc i dzień zlewa się w jedną całość kiedy nie ma ciebie. Ej, lubię, gdy patrzysz jak patrzę :)
|
|
|
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
|
|
|
Co w nim polubiłam? Na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać co tam?. Uśmiech i w sposób jaki się poruszał. Z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. Przyciągał śmiałością i pewnością siebie. Parę chwil, które przerodziły się w godziny. Poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. Opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. Aż w końcu poznałam jego smak. Zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił :)
|
|
|
Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć. I mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest..
|
|
|
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli. Rozczarowanie to chleb powszedni. Nie są możliwe już happy end'y. Wszystko jest jasne, pie*dol to, biegnij!
|
|
|
Dziś między wdechem, a wydechem. Między uderzeniem, a bólem.
|
|
|
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
|
|