jedyne o czym marzyła to by wypić filiżankę czarnej kawy, by nie myśleć . czekała na wybawienie. na sens którego już dawno nie miała. rzeczywistość stawała się monotonią której chciała uniknąć. zaplatała miedzy palce medalik . jedyną pamiątkę jej cudownych chwil. nie miała już sił by płakać . nie chciała melancholii , użalania się nad sobą . jedyne czego chciała to zapaść się w nicość i odpłynąć.
|