|
Dzień dobry
Denerwuje mnie pani swoim zachowaniem w stosunku do MOJEGO mężczyzny , gówno mnie obchodzi pani samotność , rozmazany makijaż . Walczę o swój związek i miłość, więc niech pani łaskawie wypierdala ze swoimy krótkimi spódniczkami ,głębokimi dekoldami i twarzą urażonej księżniczki .
Swoje tanie sztuczki zwykłej suczki może pani zadziałają na facecie, którego serce przyciąga plastik ,a członek drętwieje na widok reklamówki tamponów . Ja sie pani nie dziwie, wiem jak wygląda mój chłopak , znam jego charakter , ale w pani przypadku brakuje jedengo najważniejszego elementu na jaki On zwraca uwagę , a mianowicie inteligencji . Musi pani sobie uświadomić swoje braki i przestać wpierdalać się z brudnymi szpilkami w czyjeś życie ,chociaż w gruncie rzeczy świetne buty . Do widzenia .
|
|
|
Świat ma tylko cztery strony, czasmi mam wrażenie, że moję miejsce znajdyje się gdzies pomiędzy dwunastą a trzynastą stroną świata .
|
|
|
Cisza jest jak niebo , dopóki nie pojewisz się Ty ze swoimi piorunami i nawet Cisza jest pełna zawirowań i grzmotów zawartych w rozmyslenniach o Tobie .
|
|
|
Rozum krzyczał :uciekaj od Tego bydlaka - któregoś dnia uderzy z taką siłą , że ciemne okulary nie wystarczą . Serce szeptało o miłości "na dobre i złe" chorej ,ale najsilniejszej . Paniczny strach przed złamanym sercem zwyciężył .
|
|
|
debilizm ludzi mnie przeraża, przeraża mnie pogoda, przeraza mnie ,paranormal activity. przeraża mnie beznadziejność tego świata, przeraża mnie brak nadziei ,przeraza mnie życie . ale dzięki tobie czuje sie bezpieczna ,tylko w Twoich ramonach mogę zapomieć o problemach , ludziach ,
|
|
|
Twoje usta na moich powiekach -jak śłońce w środku zimy .
|
|
|
A co jeśli Twoja ''Druga Połowa'' umarła ? Nawet Cię nie poznając ? Co jeśli czeka na Ciebie w niebie by Wasze duszę się wreszcie połączyły ? ...
|
|
|
Ona brzydka on nieprzystojny ona niebogata on biedny . ona najszczęśliwsza on najszczęśliwszy , bo mają Siebie i Swoją piękną miłość .
|
|
|
Nieobliczalnie Nienormalnie Nieprzyzwoicie Niepoprawnie Nienaturalnie Nieodwołalnie Nieodpowiedzialnie ...
Najsilniej Najprawdziwiej Najszczęśliwiej :*
|
|
|
godzina 00;00 zwijała się w bólu, niczego tak nie pragneła jak śmierci ... Nagle w drzwiach jej szpitalnego pokoju pojawiła się postać mężczyzny , wielki bukiet kwiatów przysłaniał go prawie całego , ale ona i tak go rozpoznała po długości oddechów, zapachu perfum których zawsze używał . znała w nim wszystko, był Taki ciepły ... ból ustąpił ukochany uklęknął wręczając jej kwiaty wyszeptał ; Witaj czekałem na Ciebie ,Ich dłonie splotły się na zawsze . godzina zgonu 00:01
|
|
|
|