wróciłam. musiałam odetchnąć od neta i przemyśleć sobie kilka spraw. a szczególnie jedną związaną z pewną osobą. noo. doszłam do wniosku że nie ma już uczciwych ludzi, że ja nie mam juz prawdziwych przyjaciół. są tylko pseudo którzy odzywają się i z łaski ruszają te tłuste tyłki do mnie gdy coś potrzebują. dobra już nie przynudzam.
|