|
princess_x3.moblo.pl
mam wrażenie że się rumienie . szkola.
|
|
|
mam wrażenie , że się rumienie . ; )) / szkola.
|
|
|
zabieram cię na spacer po księżycu bejbi - lubie jarać mery i kochać się z moją lejdi
|
|
|
Siedziałam na szkolnym parapecie, przepisując zeszyt z matematyki. Podszedłeś do mnie po miesiącu milczenia, i poprosiłeś o rozmowę. W głowie miałam tysiące myśli, które mówiły 'TAK, TAK'. -Nie widzisz , że jestem zajęta? - Tylko 5 min. - A pamiętasz, jak ja Cię porosiłam o 5 min spotkania? Pamiętasz? To kurwa teraz spierdalaj i daj mi żyć. Ty odszedłeś, a ja byłam z siebie dumna i wróciłam do przepisywania zeszytu.
|
|
|
"- Tatusiu ja jestem za mała na ślub. – szepnęła ze łzami w oczkach. - Skarbie nikt nie każe Ci teraz wychodzić za mąż. Jak już będziesz dużą dziewczynką, wtedy poślubisz wspaniałego, wytwornego chłopca, który pochodzi z zamożnej rodziny. – wytłumaczył jej ojciec, głaszcząc dziewczynkę po hebanowych włosach. - Będę miała księcia z bajki? – spytała rozpromieniona, ocierając łzy. Mężczyzna pokiwał z uśmiechem głową i szepnął jej do ucha: - Tak księżniczko. Będziesz miała swego księcia..."
|
|
|
'nie jestem taka jak większość dziewczyn. nie zależy mi za zemście, po tym jak mnie rzuciłeś. nie mam zamiaru być dziewczyną następnego chłopaka, tylko po to, żeby zrobić Ci na złość. ubieram się w najseksowniejsze ubrania, jakie tylko znajduję w sklepach, bo wiem, że to sprawi, że będziesz żałował. '
|
|
|
`wiedziałam, że nie mówisz mi wszystkiego, ale w najmniej oczekiwanym momencie dowiedziałam się, że ty znalazłeś sobie dziewczynę, z którą strzelałeś z wiatrówki w puszki - to nie byłam ja tylko pewna małolata, razem wyglądaliście jak dzieciaki z przedmieścia. tak, ona pasowała do ciebie bardziej niż ja. ale coś mówiło mi że to dla odpowiedniego chłopaka ukradłam kiedyś szorty, bo w końcu ten chłopak ukradł dla mnie bluzkę, ale tak, pewnie to nie była miłość. bynajmniej nie z twojej strony. `
|
|
|
"Kochała Go, a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć, gdy Go zobaczy. Przeprosić, podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała, że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona. Nie do końca życia..."
|
|
|
Od tamtego czasu się dużo zmieniło, pamiętasz? Zawsze chciałam mieć loki. Teraz prostowane wyglądają lepiej, więc prostuję. Kiedyś nie lubiłam chupa chupsów, dziś się nimi obżeram. Kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór, dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca. Kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru, dziś nie słodzę wcale. Kiedyś Cię kochałam. Teraz już nie.
|
|
|
i dziś nie muszę sobie już wmawiać, że nic do ciebie nie czuje. przeminęło wszystko - wyleczyłam się. nie było łatwo, ale udało się. na zawsze
|
|
|
Siedząc dziś na ławce w parku, myślała o swoim życiu. Zobaczyła, że na ławce obok siedzi jakaś staruszka i wtedy doszło do niej, że i ją to czeka. Za kilkadziesiąt lat, wszystkie życiowe porażki, złamane serca nie będą już ważne. To wszystko gdzieś przepadnie. Niespełnione marzenia, niewykorzystane szansy. Nie dostanie już drugiej szansy na życie. Wstała, uśmiechnęła się sama do siebie i postanowiła zmienić swoje życie. Nie wiedziała, czy jej to wyjdzie, lecz wiedziała, że musi spróbować
|
|
|
'Znam Cię od 14 lat. Byłaś dla mnie wszystkim. Zawsze potrafiłam Ci wybaczyć nawet największe świństwo. Byłaś moją przyjaciółką. Zniknęłam z Twojego życia na jakiś czas. To było okropne, wiem. Kiedy po chwili wróciłam, Ciebie już nie było. Zostawiłaś mnie samą z moimi problemami i złamanym sercem. Minęło już parę lat. Teraz jak na Ciebie patrzę przypominają mi się dobre chwile i mam ochotę podbiec do Ciebie i Cię wyściskać. Opowiedzieć co ostatnio mi się przytrafiło. Tak jak zwykłam to robić. Po chwili jednak przypominam sobie, że Ciebie już dla mnie nie ma. Prawdopodobnie też nie będzie. Chowam wtedy rozłożone do uścisku ręcę do kieszeni spodni. Ta skrywana tęsknota do naszych żartów i rozumienia się bez słów. To boli. Ale ból mija. Tak przynajmniej mi się wydaje. Bo kiedyś minąć musi, prawda ?
|
|
|
Nigdy nie zapomnę, gdy przypadkiem spotkałam Cię z Twoją nowa niunia na mieście. Szliście radośni, śmialiście się. Nie powiem, że nie bolało, bo bolało strasznie, ale jestem mimo wszystko szczęśliwa, że Ci się układa. Zawsze będziesz dla mnie kimś ważnym. Zawsze.
|
|
|
|