w myślach kolejno zliczam dni,w których odbierając sens odszedł,ten nieopisywalny w słowa ból, każdego dnia,wewnętrznie rozrywający serce na drobne kawałki,każdy z dreszczy przeszywający najmniejszy milimetr ciała,znasz to.znów ten sam schemat.kolejne łzy skrywane pomiędzy wersami, zmiana rytmu,fałszywe uderzenia serca.przeszłość niszczy bieg teraźniejszości,stan beznadziejności, po raz kolejny twoje życie traci na znaczeniu.
|