|
princescolors.moblo.pl
znieczulony opuszczony zapomniany jak artefakt gdzieś głęboko zakopany to prawda to fakt jestem sam gorzej być nie może powiedział do siebie w norze gdy zapragną
|
|
|
znieczulony,opuszczony,zapomniany,
jak artefakt gdzieś głęboko zakopany,
to prawda to fakt jestem sam gorzej być nie może,
powiedział do siebie w norze gdy zapragnął zmiany.
ostatkiem sił zdobył się na ten czyn,
niech się rozpłynie przeszłość jak z papierosa dym,
idź nie wspominaj ze światem się pojednaj,
zamknął za sobą drzwi na kartce napisał "Mamo,Tato,Żegnaj" /KALI-ŻEGNAJ
|
|
|
mijają dni ciągle zatopiony w mroku,
jak statek na dnie zapominany rok po roku,
noce i dnie ciągle sam ciągle z boku,
nawet jego cień nie dotrzymywał mu kroku.
czekał na cud chodź umarła w nim nadzieja. /KALI-ŻEGNAJ
|
|
|
zaszło słońce,świat zatrzymał się w miejscu.
|
|
|
brak miłości,brak szczęścia,brak sensu.
|
|
|
milion łez w moich oczach.
|
|
|
sens przyjdzie sam,bez szukania go na siłę.
|
|
|
czy mam na tyle siły by znów wstać po porażce?
zresztą czy to ważne,czy kogoś to obchodzi?
otchłań w której się znalazłem bez ratunkowej łodzi,
głucho i ciemno przy mnie nadziei kłoda,
znów poszukuję lądu na beznadziei wodach. /KALI
|
|
|
to ten kolejny dzień kiedy tracę w siebie wiarę,
znowu drążę w codzienności,powoli jak kroplę w skałę,
cel do którego dążę okazał się porażką,
czuje że przegrałem bitwę,życie bezustanną walką.
wczoraj entuzjazm posadził mnie na szczytach,
dzisiaj porażki żar odciął skrzydła,spadam jak Ikar. /KALI
|
|
|
ja też szukam sensu kroczę krętą drogą. /KALI
|
|
|
to ten kolejny dzień kiedy myślę nad sensem,
cieszę się,że jeszcze czuje co znaczy,że jestem,
tu jak te wiersze pełne melancholii,
nawet grób ma miejsce ja idę już milion mil.
co to szczęście,powiedz mi gdzie go szukać,
chyba byłem wszędzie gdzie jeszcze mam zapukać,
tego nie da się ukraść,tego nie da się kupić,
chce tego doznania jak zagubione piskle dziupli.
mam grono kumpli najlepszy to samotność,
ono dobrze mnie rozumie,rozumie za dobrze na złość,
czuje nicość jak moneta na dnie studni,
jak obca istota pośród gatunku trutni.
mam kogoś kto mi mówi te dwa proste słowa,
tylko one dają mi moc by dalej tu egzystować,
chciałbym zdołać wypełnić tą pustki połać,
bo razem szukamy tego tu na braku sensu polach. /KALI-NIE TYLKO TY
|
|
|
czuję,że przegrałam bitwę.
|
|
|
|