|
prayer.moblo.pl
przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania pija z Tobą
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie...
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
Miłość pojawia się zupełnie nieoczekiwanie, daje o sobie znać w marginalnym wydarzeniu i bez żadnej zapowiedzi. Wielu przegapia ten moment, czekając na jakieś objawienie, warkocz komety na niebie, zapowiedź w prześnionym śnie lub przynajmniej ogromny bukiet czerwonych róż przyniesiony na kolejną randkę.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
“Pozwól mi wprowadzić cię do mojego świata, będę kierować tam każdym twoim krokiem, nauczę się twoich przebudzeń, wymyślę twoje noce, będę przy tobie. Pozacieram wszystkie wytyczone losy, zaszyję wszystkie rany. Kiedy będziesz wściekły, zwiążę ci ręce na plecach, żebyś nie mógł wyrządzać zła, zbliżę moje usta do twych warg, żeby zagłuszyć twoje krzyki, i nigdy już nic nie będzie takie samo, a jeśli teraz jesteś sam, to odtąd będziemy sami we dwoje...”
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
Bliskość jego ciała, jego włosów, jego twarzy przy mojej twarzy była jak powrót do domu z dalekiej podróży...
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
jedyne co powstrzymywało ją przed wybuchnięciem melancholijnym płaczem to wizja tego, jak żałośnie będzie wyglądać z podkrążonymi oczami i czarnymi smugami tuszu na policzkach. właśnie z tego powodu co dzień, z samego rana się malowała. żeby nie płakać. żeby nie okazać przed Nim swojej słabości. dopiero wieczorem zmywała makijaż mleczkiem i bezkarnie leżąc na łóżku, dławiła się płaczem. tęskniła za Nim...
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
Serce choć popękane chce bić.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
tak już po prostu jest. nie zasnę bez telefonu na wyciągnięcie ręki.. nigdy. nie ma takiej możliwości. logiczne, że nie napiszesz, nie zadzwonisz.. nie ma na co liczyć. ale cholera.. gdzieś tam w głębi serca jest ta mała iskierka nadziei. i każdej nocy to złudne czekanie na zwykłe "śpij dobrze mała". nic więcej.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
biegniesz stosem myśli, przydeptujesz rzeczywistość, nie wiesz jeszcze o tym, że obok masz osobę, która zrobi dla ciebie wszystko.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
nie ubieram szalika, gdy wychodzę, a na zewnątrz mróz. piję piwo prosto z lodówki, zimną colę i jem lody na dworze. krzyczę i śpiewam z całych sił, byleby tylko stracić głos i już nie móc mówić, jak bardzo za Tobą tęsknię.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
coraz bardziej mam ochotę kupić Ci bilet na tego Twojego pierdolonego Marsa.
w jedną stronę - oczywiście.
|
|
|
prayer dodano: 8 listopada 2011 |
|
Lubię takie dni, kiedy jedynym kłopotem jest wstanie z łózka po to, by zaparzyć kolejną herbatę.
|
|
|
|