|
potterova_.moblo.pl
Uwielbiam te wieczory samotne wieczory. Kiedy siedząc w wannie wsłuchując się w tekst starej piosenki i bawiąc się butelka od szamponu siedzę i myślę. Myślę spowiadaj
|
|
|
Uwielbiam te wieczory, samotne wieczory. Kiedy siedząc w wannie, wsłuchując się w tekst starej piosenki, i bawiąc się butelka od szamponu, siedzę i myślę. Myślę spowiadając się pralce.
|
|
|
-Co masz w tej butelce?
-Eliksir szczęścia.
-A mówiąc po Polsku?
-Sok wiśniowy z wódką.
|
|
|
- co robisz ? - zbieram chusteczki , są porozrzucane już chyba po całym pokoju . - aż tak bardzo za mną tęsknisz ?! - coo ?! popierdoliło Cię ?! katar mam .
|
|
|
Tęsknota to najbardziej fatalne uczucie na świecie, wciąż uwiera mnie po lewej stronie klatki piersiowej. Uczucie, od którego nie potrafię się uwolnić. I wiesz, co? Najgłupsze w tym wszystkim jest to, że ja tęskniłam za Tobą zawsze. Cholerne zawsze. Gdy zamykałeś moją dłoń w swojej dłoni, gdy czule całowałeś moje wargi, gdy gładziłeś moje policzki, włosy. Pomimo, że byłeś, ja już tęskniłam, błagałam Boga w myślach, by stłumił mój strach, by mi Ciebie nie odbierał i swoją nieograniczoną siłą kazał Ci zostać przy mnie. Ale Ty odszedłeś. Choć właściwie, to odchodziłeś wiele razy, a ja za każdym razem bałam się, że uznasz, że nie ma po co wracać. Ale wracałeś. Zawsze wracałeś. W momencie gdy traciłam nadzieję, Ty ją znów rozpalałeś. I znów, i znów, i znów .Zawsze czekałam. Zawsze. A Ty? Sto razy odszedłeś. Tylko że powrotów było dziewięćdziesiąt dziewięć ..
|
|
|
Siedziała na tylnim siedzeniu rysując serduszka na zaparowanej szybie, a z jej oczu spływały łzy. A ja ? Ja siedziałam i patrzyłem na jej smutne oczy i nie mogłem nic zrobić. Pragnąłem ją przytulić, pocałować, powiedzieć jak dużo dla mnie znaczy, ale nie mogłem. Musiałem udawać zimnego drania bez uczuć, żeby jej nie skrzywdzić. Tak wiem, chroniłem ją przed cierpieniem odbierając szczęście.. / lovexlovex
|
|
|
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne. / abstracion .
|
|
|
pamiętam zeszłoroczne walentynki jak nie wiedząc co Ci kupić poszłam do pasmanterii i kupiłam dużą i długą czerwoną wstęgę. czternastego stojąc przed Twoimi drzwiami owiązałam się nią 'na kokardkę' jak prezent i zadzwoniłam. Otworzyłeś. 'wszystkiego najsłodszego.' zaśmiałam się. wiedziałam,że taki prezent cię najbardziej ucieszy, ale nie sądziłam, że każesz mi w nim siedzieć przez cały wieczór..wiesz? oddałabym wszystko, aby tegoroczne walentynki spędzić tak samo.. / maniia
|
|
|
śmieszą mnie problemy dziewczynek z czwartej klasy. takie.. bezsensowne. ale skoro mają jeszcze kilka lat beztroskiego życia to niech się nim cieszą i oby jak najpóźniej dowiedziały się, co to znaczy 'prawdziwe problemy' / maniia
|
|
|
za każdym razem, gdy słyszę po godzinie 23 wiadomość, obojętnie czy to sms czy wiadomość na gadu, przez głowę przechodzi mi myśl , że może to On. i jak zwykle rozczarowanie. czego ja oczekuję? Jego już nie ma./ veriolla
|
|
|
mogłabym polubić budziki. ale tylko wtedy gdyby zamiast wkurwiająco dryndać, budziły by namiętnym pocałunkiem. takim jakim on mnie budził. polubiłabym budziki. / zozolandia .
|
|
|
|