Pomyśleć, że tyle razem przeżyłyśmy. To z Tobą były pierwsze wagary i alkohol, użalanie się i płakanie do słuchawki o 12 w nocy, bo znów się nie odezwał, to Ty nie odzywałaś się do tej szmaty, bo wiedziałaś, że jej nienawidzę, z Tobą obgadywałam każdą pannę, która się do niego zbliżyła, zawsze śmiałyśmy się do łez nie wiadomo z czego, a sprawdziany pisałyśmy razem , bo jedna z nas "nie miała czasu" się nauczyć.. Razem jeździłyśmy do nowo poznanych chłopaków, bo może którejś z nas dopiszę szczęście i "kogoś" spotka...taak, czas przeszły...
|