|
poooprostu.moblo.pl
uwielbiamy łamać zasady patrzeć w niebo . lubimy wracać do wspomnień śmiać się z niczego jeść słodycze słuchać muzyki i rozmawiać najczęściej bez sensu . nie
|
|
|
uwielbiamy łamać zasady , patrzeć w niebo . lubimy wracać do
wspomnień , śmiać się z niczego , jeść słodycze , słuchać muzyki i rozmawiać - najczęściej bez sensu . nie przejmujmy się tym , co
mówią o nas inni ..
|
|
|
To własnie skurwieli się kocha.
|
|
|
Często chodzimy smutne bo zakochałyśmy się w kimś kto okazał się zwykłym frajerem bądź wybranek serca nie wie o naszych uczuciach, mamy problemy w szkole lub w domu. Dziewczyny ogarnijmy się. Przed nami najlepsze lata życia, więc nie marnujmy go kurwa na rozterki, tylko bierzmy przyjaciół za rękę i korzystajmy z niego na całego.
|
|
|
Idź i walcz. Nie wierz obietnicom, złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko, a będzie, nie poddawaj się.
|
|
|
podnieśmy szklanki w górę. wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę. !
|
|
|
przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
|
- my lecimy sprawdzić coś na tablicy ogłoszeń. - rzuciła kumpela. nie odrywając się od książki odpowiedziałam ciche 'mhm'. odeszli. kiedy doczytałam do końca strony, rozejrzałam się. byłam tu jako jedyna ze swojej klasy. moje spojrzenie utkwiło na Tobie. siedziałeś na ławce, na przeciwko. złapałeś mój wzrok. wiedziałam, że mi nie darujesz. - jak tam Twój man? - rzuciłeś. - dobrze? a Twoja suka? - odpowiedziałam, z bólem.
|
|
|
'strój galowy obowiązkowy', nienawidziła takich dni. nie pojmowała jak można włożyć coś innego od ciemnych rurek, trampek, luźnej koszulki. jak można nie zawiesić na szyi gotyckiego krzyża na rzemyku. jak ktoś może wymagać od nas, chociażby kilka razy w roku, nie bycia sobą.
|
|
|
przestała odrabiać pracę domową.
zaczęła wagarować. coraz częściej widywano Ją ze szlugiem,
czy piwem. nikt nie zdawał sobie sprawy z celu jaki sobie założyła.
chciała udowodnić Mu, że jednak była i jest Jego ideałem. pod każdym względem.
|
|
|
czasem lepiej się oszukiwać, czy żyć w nieświadomości. czasem prawda może zaboleć zbyt bardzo.
|
|
|
ani On, nie jest w stanie rzucić chociażby zwykłego 'cześć'. honor, ważniejszy, niż miłość? a jednak
|
|
|
straciłaś już trochę przeze mnie. kilkanaście kosmyków włosów.
bezgraniczną pewność siebie. dwie bluzki. Jego też stracisz.
|
|
|
|