 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
a pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 50 zł obwinąłeś nim mojeg
|
|
 |
a pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? kurde, no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 50 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa?
|
|
 |
nie umiem tak. nie jestem w stanie mówić 'dobranoc' komu innemu. nie potrafię budzić kogoś innego niż Jego, słodkim 'dzień dobly, plose pana'. nie potrafię znieść innych słów, innej składni. nie umiem zaakceptować innych oczu, innego dotyku, innego tonu głosu. nigdy nie pokocham kogoś tak samo, jak kocham Jego.
|
|
 |
czasem upadek jest najlepszym wyjściem. warto dotknąć dna, by później dostać kopa od życia i wzbić się ku górze. a im niżej jesteś, tym lepszy smak zwycięstwa.
|
|
 |
'marni są. patrz nawet nie umieją celować' - rzucił. nie słuchałam go , od początku myślałam 'o czymś innym' nie o nim , ale ogólnie o życiu. 'wiesz ten w niebieskim jest spoko!' - zaśmiałam się. 'właśnie on wszystko im zjebał' - syknął. 'tak? ale i tak jest fajny' - dodałam z uśmiechem , który zobaczył od dłuższego czasu , jako pierwszy. 'fajny? on ciągle się na Ciebie gapi , niech odwróci te swoje patrzały chuj' - pokazał swoją zazdrość. zaczęło się we mnie 'coś' gotować. miałam na czubku nosa ostatnią łze i niby uśmiech. 'dobra idę do nich' - wyjąkał. ja natomiast olałam drużynę ze szkoły. podeszłam do niego. 'cześć mała' - musnął moje wargi. 'każdą tak traktujesz?' - spytałam. 'widzisz tu jakąś inną dziewczynę? nie' - usiadł obok. 'jesteś fenomenalny' - wydusiłam. on jednak nie krył , że mu się podobam. zapytał , czy poczekam na niego , iż on tylko chcę się przebrać. 'zostań w niebieskim!' - zaczęłam. 'zaraz wracam' - zadrwił i założył niebieską czapkę. był idealnym nieznajomym
|
|
 |
Gdy jestem sama, myślę. gdy myślę, wspominam. gdy wspominam, czuję ból. gdy czuję ból, płaczę. gdy płaczę, nie mogę przestać. proszę nie zostawiaj mnie samej, nigdy więcej.
|
|
 |
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. Odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. Z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi.
|
|
 |
Gdy wali Ci się życie masz dwie opcje. Usiąść w kącie z tabliczką czekolady z rozmazanym makijażem lub ruszyć dupę i ratować to, co Ci jeszcze pozostało.
|
|
 |
Czasami trzeba przejść przez piekło, aby odnaleźć szczęście i radość życia. Wszystko co spotyka nas w życiu, ma nas czegoś nauczyć. To właśnie kreuje nas samych i to, kim jesteśmy.
|
|
 |
Wszyscy zaczynają wracać, wszyscy, którzy kiedyś wyłożyli na mnie chuja, każda z tych osób błaga mnie teraz o drugą szansę, teraz, kiedy się podniosłam. Pierdolcie się, teraz to ja ustalam granicę, teraz jestem tą, o której zapomniałam że jestem.
|
|
 |
Był tak niesamowity, że za każdym razem gdy przybliżał swoje usta do moich, a jego zapach owiewał mi nozdrza, po prostu zatykało mnie z zachwytu.
|
|
 |
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić, ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.
|
|
 |
Proszę, nie rób wiecej tego, co robisz zawsze. Nie przepraszaj, nie obiecuj , że się zmienisz . Powiedz raz ' kurwa zjebałem ' , kup Mi czekoladki a potem przytul i powiedz, że kochasz . Wole czyny, od słów, uwierz
|
|
|
|