 |
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
DDDDD
|
|
 |
Generalnie rzecz biorąc ciągnie mnie do Ciebie.
|
|
 |
Jesteś bitem mego serca - Bitem ? - zapytałam dociekliwie , splatając nasze schłodzone jesiennym powietrzem palce - jesteś najlepszą muzyką , jaka gra w moim sercu , w której rytmie bije moje serce , to ta siła kiedy budzę się rano mając pewność że istniejesz dla mnie , tylko dla mnie , jesteś bitem który wzmacnia mnie od środka , pobudza do życia - szeptał , patrząc w moje zaszklone oczy , czułam jego przyspieszony oddech na swoich ustach , czułam jak trzęsą mi się dłonie , które tak czule gładził swoimi palcami , widziałam prawdę w jego oczach - jesteś bitem od którego cholernie uzależniło się moje serce , cały ja - przyłożył moją rękę do swojego serca , tuląc w swoich dłoniach moje policzki.
|
|
 |
Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści..
|
|
 |
Siedzieli na plaży , wtuleni w swoje ramiona . Piasek był jeszcze ciepły , wtuliła głowę w jego klatkę piersiową , czując jak jego serce wybije nierówny rytm . Szum fal przedzierał się do jej wnętrza , jej dusza uspakajała się a świadomość że jest przy niej powodowała to wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa . - kocham cię - ciche szepty z ich ust rozprzestrzeniły się po całej plaży . Nie musiała odpowiadać , jej głębokie spojrzenie kierowane wprost w jego źrenice , mówiło samo za siebie . Chwycił jej rękę , a zachodzące słońce pomalowało niebo na wszystkie kolory tęczy . Wzięła głęboki oddech , czując jak świeże powietrze dociera wprost do jej płuc . - Jesteś tlenem dla mojego serca - Jesteś oddechem , dzięki któremu żyję . - ich słowa tworzyły najpiękniejszą harmonię .
|
|
 |
siadał na przeciwko obejmując mnie nogami , łapał moje dłonie w swoje i kazał mi opowiadać jak spędziłam te godziny , podczas których się nie widzieliśmy . słuchał tego mojego pierdolenia o łażeniu , obieraniu ziemniaków , sprzątaniu , moich nieudolnych próbach gotowania i innych pierdołach . opowiadałam jak zawsze przesadnie gestykulując , ale wystarczyło , że w ten specyficzny sposób zaczął dotykać dłonie , a ja zapominałam języka w gębie . patrząc na niego , mającego twarz kilka centymetrów od mojej z lekko rozchylonymi ustami i przeszywającym spojrzeniem zaczynałam jąkać się jak ostatnia popaprana i zapominałam o czym mówię . wtedy najczęściej pytał : - i co kochanie jeszcze robiłaś ? . - po tym pytaniu nachylał się nade mną i ustami muskał szyję , najpierw delikatnie , ale od tego cholerstwa w opowiadaniu myliłam ziemniaki z mandarynkami i nie mogłam się skupić na żadnym zdaniu .nieźle na mnie działał.
|
|
 |
" Ona dla niego była więcej niż całym światem. Była sensem istnienia. Bez niej jego serce było w rozsypce. Ona jednym uśmiechem przywracała mu chęć do życia w gorsze dni. On nigdy jej o tym nie mówił, ale wiedział że jest tak samo. Czuł to trzymając ją za dłoń i przysłuchując się jej biciu serca"
|
|
 |
Uwielbiam spędzać każde chwile, myśleć o Tobie z każdym oddechem, pocałunek pod koniec dnia. A w środku nocy sms od Ciebie. Uwielbiam uśmiechać się głupio do telefonu i machać energicznie nogami leżąc na brzuchu na łóżku. Uwielbiam zasypiać słodko po przeczytaniu "Słodkich snów ,skarbie ;*" Z telefonem w ręku zasnąć i śnić...
|
|
 |
lubiłam jak bawił się moimi włosami , jak przytulał mnie , jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę , jak łapał mnie za rękę , po prostu lubiłam w nim wszystko . nie szukałam ideału , ale przypadkowo znalazłam szczęście , którego szukałam całe życie . kolorował wszystkie moje szare dni , wspierał mnie , był dla mnie wszystkim . w jego ramionach czułam się bezpiecznie , a najlepsze było to , że wiedziałam że mnie kocha.
|
|
 |
Była zagubiona w swoim umyśle. Ciągle dręczyło ją uczucie, że nie pasuje do tego świata. chodziło za nią krok w krok - gnębiło ją. Poskradała zmysły. Marzyła o tym w tą bezchmurną noc, na drodze głównej prowadzącej do miasta pojawiła się pędząca ciężarówka. Bóg wysłuchał jej prośby, jej ostatniej prośby.
|
|
 |
a może jesteśmy tylko wspomnieniem? wspomnieniem dobrym czy wspomnieniem złym? takim do którego ktoś wraca z przyjemnością czy takim którego ktoś chce sie pozbyć? a może nie jesteśmy żadnym wspomnieniem, może ktoś o nas zapomniał i odpłynęliśmy w niebyt...
|
|
 |
W życiu liczą się Ci, których znamy, kochamy i potrafimy im zaufać . Takich ludzi jest w naszym otoczeniu bardzo mało.. Uczucie , którym darzymy te osoby nazywają przyjaźnią, tylko czy zawsze potrafimy dostrzec jej dobrą definicję..?
|
|
|
|