 |
ponaadwszystko.moblo.pl
najchętniej zwiałbym stąd dając ci spokój i może się uda...
|
|
 |
najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój i może się uda..."
|
|
 |
"Musisz iść, wbrew przeciwnościom tego świata I i idź, nawet jak nie masz już do kogo wracać. I i idź, naprawdę do stracenia nie masz nic, zobacz co w życiu weryfikuje i zmienia w sny."
|
|
 |
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
Po trzech miechach wróciłem, gadałem z nią, mega spięcie, na szczęście usłyszałem coś, dzięki czemu chodzimy za rękę.
|
|
 |
Miłość w jedną stronę jest nudna. Tylko Ty się starasz, tylko Tobie zależy. Próbujesz, walczysz, przegrywasz. I tak w kółko. Bo On nie chce dać Ci szansy, a co gorsze - On nawet Cię nie zauważa. Bezradność powoli Cię zabija. Wykańczasz się, już nie dajesz rady. Kochasz Go i nienawidzisz. Walczysz o coś, co z góry jest przegrane. Odpuść. Daj sobie z nim spokój. Nie widzisz, że On nie jest tego wart? [ yezoo ]
|
|
 |
I pluć na to co było. Jebać tą znajomość, która momentami zawierała elementy pseudo miłości. Jebać to, że było, że nie wyszło, że choć kiedyś to teraz już nic./esperer
|
|
 |
Mam w głębokim poważaniu opinie o mym wyglądzie
O paskudnym zachowaniu i mojej parszywej mordzie
Mogę nosić swoje życie, ku**a w plastikowej torbie
W dupie mam szacunek ludzi, którzy nic nie wiedzą o mnie
|
|
 |
Nawet jeśli w tej minucie tylko, a jutro obudzimy się obok wiedząc, że noc to było wszystko i nic, nikogo nie wiń za to, bo do miłości nie potrzeba czasu a namiętności, i jeśli to jednak start choć nie umiem myśleć o jutrze, wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech.
|
|
 |
Chcę pięknej śmierci, ale nie chcę umrzeć.
Chcę dobrych wieści, ale chcę znać prawdę.
I więcej czuć… A najlepiej nie czuć.. wcale!
|
|
 |
Znamy się, czujesz tak samo, podobnie myślisz
Mamy podobne fobie, równie często milczysz
Patrzysz nieufnie, zupełnie jak ja
I maskujesz to w ciągłym pędzie jak się da
|
|
 |
Znamy się dobrze, znamy się dobrze tak
Znamy się dobrze, tak wiele łączy Nas
|
|
 |
Nie mam innych słów niż te, które znasz
Znów Twój ruch, przez ruch moich warg
|
|
|
|