|
"(...)
ciesząc się, że spędzam z tobą ten wieczór, kiedy jaśniejesz
w moich oczach jak lampki choinkowe - tak mi dobrze."
Jacek Podsiadło
|
|
|
"Nie jest ci smutno, że jesteś sama.
Ponieważ Jean-Paul Sartre twierdzi, że piekło to inni.
Ponieważ w środku jesteś spiętym, wystraszonym ciałkiem, które wolałoby porozumiewać się z otoczeniem za pomocą dziwnych dźwięków, a nie zdań wielokrotnie złożonych z orzeczeniem, bo przecież słowa nie oddają stanów emocjonalnych i nie są zdolne wyrazić tego, co najważniejsze, oraz ponieważ nie za bardzo masz z kim podzielić się tą refleksją." Małgorzata Halber
|
|
|
"Ponieważ oprócz chwil idealnych i doskonałych, których jest naprawdę mało, życie składa się z wtorków, czwartków i godziny trzynastej." Małgorzata Halber
|
|
|
"A ja się czułam jednym wielkim totalnym błędem, wstydem, brakiem celu i brakiem zainteresowań." Małgorzata Halber
|
|
|
"Poczucie winy drugiego rodzaju związane jest z poczuciem marnowania czasu i własnych możliwości - czuję, że życie, które prowadzę, nie jest dla mnie satysfakcjonujące, ale nie wiem dokładnie, na czym ten brak satysfakcji polega. Mam do siebie pretensje o brak wprowadzania zmian, chociaż tylko mgliście mogę określić, na czym zmiany te mogłoby polegać. W efekcie często się zdarza, że jestem zmęczona bez powodu, bo wiele czasu zajmuje mi karcenie siebie samej za bezproduktywne lenistwo. Staram się nabierać dystansu, tzn. obracać zagadnienie powodujące we mnie poczucie winy (np. powinnaś wyjść z domu, to będzie dla ciebie dobre) jak szklaną kulkę i zadawać sobie pytanie, czy moje poczucie winy w ogóle jest prawomocne. Często okazuje się, że najlepszym lekarstwem jest czas - coś, co wydawało mi się tragedią, następnego dnia widzę w innym świetle." Małgorzata Halber
|
|
|
"KAŻDY SIĘ WSTYDZI.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY,
ŻE NIE JEST ŁADNY.
ŻE ZA MAŁO WIE.
I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.
KAŻDY." Małgorzata Halber
|
|
|
"Bo ja zawsze wszystko odkładałem. Jak było coś do zrobienia. Telefon jakiś na przykład albo jak na pocztę miałem iść czy z szefem porozmawiać. I potem się tak męczyłem z tym. Normalnie taki ciężar miałem, że to niezrobione jest. Zwlekałem. I tylko myślałem, że muszę to zrobić. I teraz, dzięki terapii, nauczyłem się, że robię od razu. Jak mam coś zrobić, zadzwonić do urzędu na przykład, to dzwonię. No, tak po prostu robię to. I wtedy się nie męczę." Małgorzata Halber
|
|
|
"Teraz wiem, że przez całe lata wydawało mi się, że mam czuć się inaczej, niż czułam. Jakoś. Wesoło. Albo nie narzekać. I zapierdalać. Nie umiałam odpoczać. Nie wiedziałam, co lubię naprawdę. Wiedziałam tylko, że mam zacisnąć zęby. Że jak mnie zaczyna, dajmy na to, boleć palec u nogi, to nieważne, nieważne, inni mają gorzej, powstańcy chodzili kanałami i się nie skarżyli, więc idę dalej, nie, nawet nie idę, staram się biec, żeby udawać, że mnie nie boli. I dopóki mi noga nie zacznie odpadać, to będę zapierdalała. A tak nie można. Nie można chodzić bez nogi." Małgorzata Halber
|
|
|
"Czy przypadkiem nie właśnie dlatego nie odzywasz się do ludzi, nie mówisz im o tym, co w tobie najbardziej wstydliwe, czyli o tym, co siedzi najgłębiej, o tym, dzięki czemu jesteś osobą, a nie Robocopem, czy nie przypadkiem właśnie dlatego nie mówisz o tym, bo boisz się oceny? Że jesteś głupi, słaby i pojebany?" Małgorzata Halber
|
|
|
"Nie da się na dłuższą metę znieść tego, że trzeba cały czas być fajnym. To jest nieludzkie bardziej niż 'Bravo'." Małgorzata Halber
|
|
|
"Jeśli notorycznie uciekamy od życia, od prawdy, to człowiek w końcu ani nie jest szczęśliwy naprawdę, ani nie żyje naprawdę. Żyje, udając. Największa lekcja z tego całego epizodu to nie bać się wyjść do ludzi i powiedzieć: potrzebuję cię." Małgorzata Halber
|
|
|
"Jestem kulką z mięsa i mogę tylko wrzeszczeć: BOLI!!! BOLI!!!, a jak ktoś mnie dotknie, to wypuszczam macki i kolce, a kiedy on coś proponuje, to natychmiast czuję, że muszę w tej jego propozycji zadbać o siebie, bo on nie umie, bo nie wie, co lubię, gdzie się to kupuje i w jakich godzinach jem posiłki. A jestem tak bardzo bezsilna. Ale nie można mi pomóc, bo nie umiem powiedzieć, że potrzebuję pomocy." Małgorzata Halber
|
|
|
|